https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uniwersytet Medyczny w Bydgoszczy? Trwa zbieranie podpisów

Karolina Misztal, zdjęcie ilustracyjne
- Sytuacja zmienia się, jak w kalejdoskopie - mówił nam na początku tygodnia Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy.

A mówił o akcji zbierania podpisów pod petycją o utworzenie uniwersytetu medycznego w Bydgoszczy, w którą się zaangażował. Trzeba zebrać 100 tysięcy podpisów, żeby spróbować zawalczyć o to, aby taka uczelnia działała w Bydgoszczy.

Teraz też działa, ale od 2004 roku jako Collegium Medicum pod szyldem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Uczelnia ta zastąpiła Akademię Medyczną, która w naszym mieście funkcjonowała 20 lat.

Podpis może złożyć każdy, kto ma obywatelstwo polskie i skończył 18 lat.

Więcej na plus.pomorska.pl: Wiele głosów słychać już za uniwersytetem w Bydgoszczy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
myrchaty
W dniu 03.01.2016 o 21:49, regionalny napisał:

pazerność pokrzyżackiej dziupli jest bezgraniczna.

 

Coraz to więcej eLyTy z pokrzyżackiego miasteczka się burzy.

r
regionalny
W dniu 23.12.2015 o 19:19, bydgoszczanin napisał:

Na podstawie wypowiedzi pracowników UMK można zauważyć  rosnące zdenerwowanie w związku z możliwością powrotu uczelni medycznej do Bydgoszczy. Widać to między po wypowiedzi Przemysława Przybylskiego, pracownika tej uczelni rodowitego Torunianina. Mówił on - dla radia PIK-  o tym, że ta uczelnia ma służyć całemu regionowi a nie tylko Bydgoszczy, itp. dlatego nie ma potrzeby aby wracała do Bydgoszczy. Wcześniej, gdy sprawa powrotu bydgoskiej uczelni do Bydgoszczy nie była - tak jak na tamten moment groźna dla Torunia - inny torunianin, marszałek województwa Piotr Całbecki - wykorzystywał ten fakt, że dzięki wzmocnieniu UMK przez bydgoską uczelnię Toruń zyskał a Bydgoszcz straciła, mówiąc, że Bydgoszcz ze względu na słaby rozwój uczelniany jest miastem kategorii B i nie może być samodzielną metropolią. Można rozumieć, że gdyby nie udało się Bydgoszczanom przywrócić swemu miastu tej uczelni Torunianie ponownie zaczęliby zachowywać się butnie i arogancko wobec Bydgoszczy, (w stylu Całbeckiego) mówiąc,że np to miasto to ze względu na słabość naukową np musi być w metropolii toruńskiej, bo nie stać go np na uczelnię medyczną, i żeby potwierdzić ten fakt UMK za parę lat wszystkie wydziały CM przeniósłby do Torunia. Zresztą sam Przybylski mówił o metropolii toruńsko bydgoskiej (nie bydgosko- toruńskiej).  To odwrócenie kolejności jest znamienne dla planowanych zamiarów Torunia.  Już teraz Toruń stara się o przywrócenie zapisu w ustawie o metropolii bydgosko - torunskiej, a w zamiarze ma odwrócenie kolejności (nie tylko w zapisie) ale i randze miast metropolitarnych. 

 

pazerność pokrzyżackiej dziupli jest bezgraniczna.

B
Bydgoszcz

Zbierajmy nadal, powinno był ok. 10% nadwyżki w razie jakiś błędów.

b
bydgoszczanka
W dniu 23.12.2015 o 19:19, bydgoszczanin napisał:

Na podstawie wypowiedzi pracowników UMK można zauważyć  rosnące zdenerwowanie w związku z możliwością powrotu uczelni medycznej do Bydgoszczy. Widać to między po wypowiedzi Przemysława Przybylskiego, pracownika tej uczelni rodowitego Torunianina. Mówił on - dla radia PIK-  o tym, że ta uczelnia ma służyć całemu regionowi a nie tylko Bydgoszczy, itp. dlatego nie ma potrzeby aby wracała do Bydgoszczy. Wcześniej, gdy sprawa powrotu bydgoskiej uczelni do Bydgoszczy nie była - tak jak na tamten moment groźna dla Torunia - inny torunianin, marszałek województwa Piotr Całbecki - wykorzystywał ten fakt, że dzięki wzmocnieniu UMK przez bydgoską uczelnię Toruń zyskał a Bydgoszcz straciła, mówiąc, że Bydgoszcz ze względu na słaby rozwój uczelniany jest miastem kategorii B i nie może być samodzielną metropolią. Można rozumieć, że gdyby nie udało się Bydgoszczanom przywrócić swemu miastu tej uczelni Torunianie ponownie zaczęliby zachowywać się butnie i arogancko wobec Bydgoszczy, (w stylu Całbeckiego) mówiąc,że np to miasto to ze względu na słabość naukową np musi być w metropolii toruńskiej, bo nie stać go np na uczelnię medyczną, i żeby potwierdzić ten fakt UMK za parę lat wszystkie wydziały CM przeniósłby do Torunia. Zresztą sam Przybylski mówił o metropolii toruńsko bydgoskiej (nie bydgosko- toruńskiej).  To odwrócenie kolejności jest znamienne dla planowanych zamiarów Torunia.  Już teraz Toruń stara się o przywrócenie zapisu w ustawie o metropolii bydgosko - torunskiej, a w zamiarze ma odwrócenie kolejności (nie tylko w zapisie) ale i randze miast metropolitarnych. 

 

Dlatego musimy, wszyscy Bydgoszczanie,którym zależy żeby nie być kolonią toruńską ,miastem B, obywatelami drugiej kategorii, zmobilizować się ,żeby zebrać 100tys. podpisów.

Dużo już oddałam i nadal zbieram ,moja rodzina i znajomi również.

b
bydgoszczanin

Na podstawie wypowiedzi pracowników UMK można zauważyć  rosnące zdenerwowanie w związku z możliwością powrotu uczelni medycznej do Bydgoszczy. Widać to między po wypowiedzi Przemysława Przybylskiego, pracownika tej uczelni rodowitego Torunianina. Mówił on - dla radia PIK-  o tym, że ta uczelnia ma służyć całemu regionowi a nie tylko Bydgoszczy, itp. dlatego nie ma potrzeby aby wracała do Bydgoszczy. Wcześniej, gdy sprawa powrotu bydgoskiej uczelni do Bydgoszczy nie była - tak jak na tamten moment groźna dla Torunia - inny torunianin, marszałek województwa Piotr Całbecki - wykorzystywał ten fakt, że dzięki wzmocnieniu UMK przez bydgoską uczelnię Toruń zyskał a Bydgoszcz straciła, mówiąc, że Bydgoszcz ze względu na słaby rozwój uczelniany jest miastem kategorii B i nie może być samodzielną metropolią. Można rozumieć, że gdyby nie udało się Bydgoszczanom przywrócić swemu miastu tej uczelni Torunianie ponownie zaczęliby zachowywać się butnie i arogancko wobec Bydgoszczy, (w stylu Całbeckiego) mówiąc,że np to miasto to ze względu na słabość naukową np musi być w metropolii toruńskiej, bo nie stać go np na uczelnię medyczną, i żeby potwierdzić ten fakt UMK za parę lat wszystkie wydziały CM przeniósłby do Torunia. Zresztą sam Przybylski mówił o metropolii toruńsko bydgoskiej (nie bydgosko- toruńskiej).  To odwrócenie kolejności jest znamienne dla planowanych zamiarów Torunia.  Już teraz Toruń stara się o przywrócenie zapisu w ustawie o metropolii bydgosko - torunskiej, a w zamiarze ma odwrócenie kolejności (nie tylko w zapisie) ale i randze miast metropolitarnych. 

 

t
tom
W dniu 20.12.2015 o 21:33, nie bądźmy baranami napisał:

Sprytne zagranie Platformersów. Każdy bydgoszczanin to poprze, tylko pytanie dlaczego przez 8 lat swoich rządów tego nie zmienili. Niech się najpierw wytłumaczą a potem ewentualnie pomyślimy o poparciu tej akcji.   

 

Typowe bredzenie zakutej pały, z mieściny z dziedzictwem krzyżackim?

L
LOGO.

Szukałem dzisiaj w Galerii Pomorkiej listy dla poparcia i nie znalazłem. Gdyby to było zorganizowane ja należy to i 200 tys podpisów by nie sprawiło problemu.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska