Na pojawienie się tej publikacji na rynku dr Mirosław Supruniuk (szef Archiwum Emigracji UMK) czekał bardzo długo. Rozmowy z Jerzym Giedroyciem przeprowadził bowiem w 1993 roku. Publikacja ukazała się dopiero teraz, po jedenastu latach od śmierci redaktora. Dlatego, jak autor dopisał w podtytule, są to nieautoryzowane rozmowy. Może tym cenniejsze?
Jak doszło do spotkania torunianina i słynnego redaktora legendarnego pisma?
Supruniuk pojechał do domu "Kultury" przy 91 avenue de Poissy w Maisons-Laffitte w 1992 r. Szukał informacji do książki poświęconej współpracy Instytutu Literackiego z niezależnym ruchem wydawniczym w Polsce. Z redaktorem widywał się sporadycznie podczas m.in. kilku obiadów. Po powrocie do kraju dostał od niego list.
Jerzy Giedroyc, odpowiadając na wcześniejsze pytanie Supruniuka, wyjaśniał, że z dokumentacją jego działalności "nie jest najlepiej". Jak pisał, zabierali się do tego Barbara Toruńczyk, i Krzysztof Pomian, ale na razie zajęci są innymi sprawami. "Może mógłby być realny Pana ponowny przyjazd do Paryża i wtedy można spróbować uporządkować moje wspomnienia (...)" - zaproponował. Tak też się stało. Supruniuk spotykał się z redaktorem przez miesiąc i nagrywał wszystkie rozmowy. Ich spisywanie i uzupełnianie szczegółów zajęło rok.
Miał wrócić, aby dokończyć pracę. W międzyczasie zrobił to Krzysztof Pomian. Supruniuk zaproponował więc, że zatrzyma nagrania i wyda je w przyszłości. Redaktor to zaakceptował.
Publikacja "Uporządkować wspomnienia" została sfinansowana przez Towarzystwo Przyjaciół Archiwum Emigracji z okazji 15. rocznicy działalności AE UMK (o nim szerzej jutro (1.06) w papierowym Magazynie "Gazety Pomorskiej").
Niestety, publikacji nie można kupić (nakład to 200 egz.). Będzie rozdawana jako nagroda w konkursach organizowanych przez Archiwum. Zainteresowanych odsyłamy do Biblioteki Uniwersyteckiej UMK, gdzie można ją wypożyczyć.
Czytaj e-wydanie »