Uprawy winorośli na Kujawach i Pomorzu. Tradycyjnie w Dolinie Dolnej Wisły

Pod kątem liczby winnic, województwo kujawsko-pomorskie nie wypada dobrze na tle kraju, ale może są w Kujawsko-Pomorskiem winnice ciekawe, warte polecenia?

Według statystyk Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w województwie kujawsko-pomorskim jest 6 producentów wina, a powierzchnia winnic wynosi 3,39 hektara. To są oczywiście winnice zarejestrowane do produkcji wina na sprzedaż. Winnic produkujących wino na użytek własny jest zapewne dużo więcej, ale nie mam na ten temat szczegółowych informacji. Osobiście znam Winnicę Słoneczny Zakątek w Śmielinie, którą kilka lat temu pomagałem zakładać. To jest sporej wielkości (ok. 3 ha) winnica w dobrej, ciepłej lokalizacji i ładnie prowadzona. Słyszałem także o Stowarzyszeniu Winiarzy Dolnej Wisły, co potwierdza zainteresowanie winiarstwem w tym regionie Polski. Moja Fundacja Galicja Vitis prowadzi w Jaśle Podkarpacką Akademię Wina, do której co roku, od 5 lat dojeżdżają na wykłady również mieszkańcy kujawsko-pomorskiego. Tradycje uprawy winorośli do produkcji wina, były w tym regionie Polski, zwłaszcza w dolinie Wisły. Jest to ciekawy region dla winorośli, ale trzeba jednak szukać wyżej położonych działek na południowych stokach. Zagrożeniem dla opłacalności uprawy mogą być spóźnione przymrozki wiosenne.

Który region w Polsce najlepiej rozwija winiarstwo i dlaczego właśnie ten?

W pierwszych latach XXI wieku winnice zaczęły powstawać w okolicach Jasła na Podkarpaciu, a następnie w Małopolsce. Obecnie największą dynamikę rozwoju mają właśnie winnice małopolskie, nie tylko ze względu na sprzyjający klimat, a bliskość dużej aglomeracji krakowskiej i dobrze rozwiniętą turystykę weekendową. Najcieplejsze miejsca dla winorośli w Polsce są w południowo-zachodniej części i w okolicach Sandomierza.

Jak Pan ocenia polski rynek winiarski patrząc na niego z perspektywy własnego doświadczenia?

Polska nigdy nie będzie potentatem w produkcji wina i to nie z powodów klimatycznych, ale ekonomicznych. Przy niewielkiej produkcji, tradycyjnymi metodami, polskie wino nigdy nie będzie tanie. Będzie to raczej produkt niszowy, dla określonej grupy odbiorców. Przy niewielkim statystycznym spożyciu wina w Polsce, dziesięciokrotnie niższym w stosunku do sąsiednich krajów (np. Słowacja, Czechy), popyt na wina w cenie kilkudziesięciu złotych za butelkę, to niewielki margines sprzedaży. Polskie wina mają natomiast dużą szansę rozpowszechnienia w lokalnej gastronomii oraz w kategorii produktów ekologicznych. Właściwym, najbardziej opłacalnym miejscem sprzedaży polskiego wina jest gospodarstwo winiarza. Dynamicznie rozwijająca się enoturystyka (turystyka winiarska), umożliwia sprzedaż wina bez pośredników, najlepiej w formie płatnych degustacji, dlatego najlepsze szanse rozwoju będą miały winnice w regionach turystycznych.

Jakie odmiany są najpopularniejsze w Polsce i czemu właśnie takie?

Właśnie nowym, bardziej odpornym odmianom polskie winiarstwo zawdzięcza głównie swój rozwój. W Polsce sadzi się najwięcej takich odmian jak: Seyval Blanc, Solaris, Hibernal, Regent, Rondo. Są to tzw. mieszańce złożone, odmiany pasujące lepiej do naszego klimatu od uprawianych w typowo winiarskich krajach odmian winorośli europejskiej, które są mniej odporne na choroby i mrozy. Jest jeszcze grupa najnowszych odmian mieszańcowych, tzw. odmiany północy, które są uprawiane amatorsko nawet w południowej Norwegii. Właśnie te odmiany, np. La Crescent, Saint Pepin, Prairie Star, Luise Swenson, Frontenac to przyszłość uprawy w chłodniejszych, północnych regionach Polski, takich jak kujawsko-pomorskie.

Jakie wina Pan ceni najbardziej?

Oczywiście, najbardziej sobie cenię dobre wina, a takich jest jednak zdecydowana mniejszość. Wolę lżejsze i mniej alkoholowe wina białe, pod jednym warunkiem, że są całkowicie wytrawne. Wina naturalnie słodkie są często bardzo wysokiej jakości i można je podziwiać degustując, jednak do codziennej konsumpcji z oczywistych względów dietetycznych się nie nadają. Bardzo lubię także wina musujące, które są bardzo obiecującą alternatywą na przyszłość dla polskich winiarzy. Produkując wina musujące tradycyjną, klasyczną metodą szampańską, możemy śmiało konkurować jakością z pozostałymi krajami winiarskimi Europy.

Agro Pomorska 70