Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy chcą "Drukarnię" zabić gwoździami. Dom Mody zostanie zamknięty?

(PSZ)
Dom Mody "Drukarnia" może zostać zamknięty
Dom Mody "Drukarnia" może zostać zamknięty archiwum GP
Miasto nadal płaci za nieprawidłowości sprzed 9 lat. Urzędnicy wojewody wszczęli postępowanie, które ma unieważnić pozwolenie na budowę "Drukarni". Oznacza to, że Dom Mody może zostać zamknięty.

Decyzję o warunkach zabudowy i pozwolenie na budowę sklepu wydał prezydent Konstanty Dombrowicz . - Wydał, mimo, że nie było zapisu w studium uwarunkowań przestrzennych ani w planie zagospodarowania przestrzennego, by w tym miejscu mógł powstać wielkopowierzchniowy obiekt handlowy - przypomina Piotr Król, przewodniczący Klubu Radnych PiS. - Było to działanie niezgodne z ówczesnym prawem - dodaje Król. - Zatem najpierw powstał obiekt, a później wpisano go do planu zagospodarowania, który ostatecznie został jednak - z inicjatywy wojewody i klubu radnych PiS - unieważniony.

Prezczytaj również: Castorama i Brico. Ile są w plecy przez chłodny początek wiosny?

Piotr Król podkreśla, że plan legalizował wybudowany niezgodnie z prawem Dom Mody.

Z dokumentów, przesyłanych niedawno przez Urząd Wojewódzki zainteresowanym wynika, że w związku z nieprawidłowościami decyzja o pozwoleniu na budowę może zostać unieważniona, a zgodę na jej użytkowanie można uchylić. W tej sytuacji inwestor będzie mógł żądać od miasta odszkodowania.

Ratusz chce ratować się uchwałą, która zarządza sporządzenie nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który ma na celu naprawić błędy byłego prezydenta.

"Mając na uwadze fakt, że inwestor zrealizował i użytkuje obiekt w oparciu o prawomocne decyzje wydane przez organa administracji samorządowej, doprowadzenie do zgodności przedmiotowej inwestycji z prawem, stanowi działanie zgodne z kodeksem postępowania administracyjnego, służące budowaniu zaufania inwestorów do organów administracji publicznej" - informuje w uzasadnieniu do uchwały Rady Miasta w Bydgoszczy Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.

- Obecna uchwała o wywołaniu kolejnego planu w naszej ocenie niewiele da, ale nie chcemy, żeby za błędy Dombrowicza płacili wszyscy mieszkańcy, dlatego wstrzymaliśmy się od głosu. Prezydenta Dombrowicza nie ma, problem pozostał - komentuje Piotr Król.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska