https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnik w strefie

(tk)
Parkingi przed instytucjami publicznymi powinny być udostępnione klientom nieodpłatnie, uważają petenci.

     W rzeczywistości wygląda to jednak inaczej: - Opłaty za postój przed Urzędem Miasta służą temu, by ograniczyć do minimum ilość samochodów. Ma to usprawnić ruch. Zdarzało się często, że kierowcy zostawiali swoje auta na cały dzień, blokując w ten sposób miejsce innym - mówi Aleksander Lewandowski, rzecznik ratusza. Opłata za godzinę postoju w tym miejscu wynosi 1 zł. Za postój jednak nie płacą urzędnicy. Przed Urzędem Skarbowym nie zaparkujemy. Są dwa parkingi, oba dla pracowników. Dyrektor Eugeniusz Kowalczyk nie widzi szans na to, by otworzyć parking dla klientów. - W takim miejscu musi być zabezpieczona na przykład droga pożarowa, po prostu nie mamy warunków do stworzenia parkingu dla klientów.
     Podobnie jest w innych strategicznych punktach miasta. Za wjazd na teren szpitala zapłacimy 4zł. Przed ZUS-em, gdzie obowiązuje strefa parkowania w centrum, ustawienie samochodu graniczy z cudem. Parking przy Dworcu PKP/PKS jest w rękach prywatnych. Opłaty tu są takie same jak w centrum.
     Tam gdzie tylko jest to możliwe, urzędy wygradzają miejsca parkingowe, pobierane są opłaty. Od wszystkich, także od tych, którzy są służbowo. bo jak odróżnić "służbowego" od "niesłużbowego". Jednakże wątpliwości budzą tzw. parkingi służbowe, wyłącznie dla pracowników tych instytucji.
     __

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska