MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urzędy nie schudną

Redakcja
Do żadnej rewolucji pod hasłem "oszczędne państwo" na razie nie dojdzie. Mało tego, liczba urzędników wzrośnie.

     Urząd Marszałkowski w Toruniu przygotowuje się do reorganizacji związanej z wprowadzaną od stycznia tzw. ustawą kompetencyjną. Efektem ma być m.in. powołanie nowego departamentu polityki społecznej.
     Ma on przejąć obowiązki, które dotychczas pozostają w gestii wojewódzkiej administracji rządowej. Wchłonie też trzy marszałkowskie biura: rzecznika praw ofiar oraz pełnomocników ds. uzależnień i ds. niepełnosprawnych. Pracować w nim będzie ok. 30 osób, głównie urzędnicy przeniesieni z Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy . Do objęcia fotela dyrektora departamentu polityki społecznej przymierza się Dorota Wróblewska, obecnie dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej.
     Urząd Marszałkowski musi zatrudnić 37 zbędnych wojewodzie urzędników, którzy zasilą kadrowo także m.in departamenty rolnictwa i edukacji.
     Do góry nogami
     
Tymczasem ostatnie posunięcia rządu sprawiły, że nikt dziś nie wie, jaki kształt ostatecznie przyjmie ustawa kompetencyjna, dzieląca obowiązki między samorządy wojewódzkie i wojewodów. Uchwalone latem przez parlament poprzedniej kadencji nowe prawo miało w miejsce regulacji państwa resortowo-korporacyjnego wprowadzić rozwiązania właściwe dla państwa samorządowo-obywatelskiego i zlikwidować faktyczną dwuwładzę w regionach. W sferze konkretów miało to oznaczać okrojenie struktur podległych wojewodzie i pewne wzmocnienie Urzędów Marszałkowskich.
     Rząd Kazimierza Marcinkiewicza zapowiedział co prawda, że wprowadzi ustawę w życie 1 stycznia 2006 r., tak jak było to zaplanowane, ale jednocześnie poinformował, że już w styczniu wprowadzi do niej ważne zmiany.
     Okazało się także, że chce w ekspresowym trybie, jeszcze w grudniu, przeprowadzić przez parlament nowelę, która praktycznie wywraca ją do góry nogami, przywracając wojewodom część uprawnień, zabranych im poprzednio na rzecz marszałków. Projekt "noweli do noweli" już trafił do marszałka Sejmu.
     - Nie wiemy, co znajdzie się w ustawie kompetencyjnej, więc przygotowujemy się do tego wariantowo
- mówi "Pomorskiej" marszałek województwa Waldemar Achramowicz.
     Państwo nieoszczędne
     
Wiele wskazuje na to, że do żadnej rewolucji pod hasłem "oszczędne państwo" - w programie pod takim tytułem PiS zapowiadał redukcję zatrudnienia w administracji o 20 proc. - na razie nie dojdzie. Dyrektor generalny Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego Antoni Baszyński powiedział nam wczoraj, że nie rozpoczął dotąd żadnych działań związanych z redukcją urzędniczych biurek. - Nie było dotąd polecenia, by rozpocząć takie przygotowania do likwidacji delegatur - oświadczył.
     O tym, że administracja nie schudnie, świadczy też rządowa autopoprawka do budżetu, zakładająca wzrost liczby urzędników o 415 osób, co ma kosztować dodatkowo 66 mln zł. Na urzędnicze pensje wydamy w przyszłym roku 17,6 mld zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska