- Choroba rozpoczyna się wysoką gorączką oraz objawami grypopodobnymi - mówi Hanna Wolska. - Objawy utrzymują się około tygodnia. Po kilku dniach lepszego samopoczucia występuje druga faza choroby związana z zajęciem ośrodkowego układu nerwowego. U chorych dochodzi do zaburzeń świadomości, śpiączki i porażenia kończyn. Następstwem choroby może być niedowład lub zanik mięśni, zaburzenia koncentracji czy depresja.
Czytaj także: Kleszcze atakują na potęgę, bo zima była ciepła [zdjęcie interaktywne]
Jednym z łatwiej rozpoznawalnych objawów jest zarumienienie skóry w miejscu ukąszenia przez kleszcza - ale uwaga: rumień nie zawsze musi się pojawić.
W ubiegłym roku w naszym województwie zanotowano 413 przypadków zachorowania na boreliozę. W pierwszych trzech miesiącach tego roku - już 51.
Jak bronić się przed zakażeniem? Najprościej jest unikać kleszczy. - Wychodząc do lasu najlepiej założyć długie spodnie i bluzkę z długim rękawem, skarpety, zakryte buty - podpowiada inspektor. - Po powrocie obejrzeć całe ciało. Kleszcze, zanim zakotwiczą się w skórze, poszukują odpowiedniego miejsca do wkłucia. U dzieci najczęściej lokalizują się na głowie, zazwyczaj na granicy włosów i za uszami. U dorosłych w miejscach, gdzie skóra jest delikatna, np. pod kolanami, w pachwinach, na brzuchu.
Jeśli zauważymy kleszcza, powinniśmy go jak najszybciej usunąć, najlepiej pęsetą. Nie wolno pajęczakiem kręcić, wyciskać go ani smarować tłuszczem.
Czytaj e-wydanie »