Uwaga, spore załamanie pogody w Polsce. Idzie wielkie ochłodzenie. Są ostrzeżenia IMGW

Spadek temperatury ma być bardzo gwałtowny - z 18 stopni Celsjusza przed południem do 10 po południu i 7-8 wieczorem. Odczucie chłodu zwiększy nasilający się wiatr, który pod koniec dnia osiągnie prędkość do ponad 55 km na godz. Warunki biometeorologiczne będą niekorzystne.

- To się zdarza pod naszą szerokością geograficzną, choć rzadko, że tak gwałtownie spada temperatura - wyjaśnia synoptyk Rafał Maszewski, autor strony www.pogodawtoruniu.pl. - Zwykle, gdy zderzają się masy powietrza zwrotnikowego i arktycznego, buforem jest powietrze polarne i wtedy zmiana aury nie jest tak gwałtowna. Tym razem zabrakło tego bufora i dwie masy powietrza zderzą się naprawdę mocno. To rodzi burze. Te jednak raczej ominą nasz region, by wyładować swą energię nad centrum Polski. Jednak u nas będzie mocno padać i to już po południu i wieczorem. Natomiast w nocy może padać deszcz ze śniegiem, choć raczej w północno-wschodniej części regionu.

W poniedziałkowy wieczór i nocą mogą rozwinąć się burze z obfitymi opadami deszczu i porywistym wiatrem - do 75 km/h. W nocy deszcz może zamienić się w deszcz ze śniegiem, a nawet sam śnieg! W niektórych miejscach może spaść nawet kilka centymetrów białego puchu! Może on utrzymać się przez kilka godzin, bo zapowiadane są także przygruntowe przymrozki.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał wiele ostrzeżeń w związku z załamaniem pogody w naszym kraju. Ostrzeżenia obowiązują także w naszym regionie.

Instytut przewiduje, że w woj. kujawsko-pomorskim od godziny 21 do 4 nad ranem mogą wystąpić opady śniegu, przy jednoczesnym spadku temperatury poniżej zera. Na drogach może zrobić się bardzo ślisko! Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawisk oceniono na 80 procent.

We wtorek w najcieplejszym momencie termometry wskażą zaledwie 11-12 stopni Celsjusza.

W kolejnych dniach będzie nieco spokojniej, ale lokalnie możliwy będzie przelotny deszcz lub krupa śnieżna.

Napływ zimnego powietrza sprawi, że pojawią się przygruntowe przymrozki, ale lokalnie nie można wykluczyć większego mrozu. Rekord chłodu ostatnich lat podczas Zimnych Ogrodników miał miejsce w Toruniu w roku 2011 i wyniósł minut 7,2 stopni Celsjusza, a przy samym gruncie minus 11. Teraz aż tak zimno nie będzie.