MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Te tabletki na odchudzanie mogą zwiększyć ryzyko wystąpienia udaru czy zawału

mm / Polska Dziennik Łódzki
fot. sxc
Europa zastanawia się nad wycofaniem popularnego leku na odchudzanie, w Polsce nadal tysiące osób z nadwagą łyka specyfiki, które mogą powodować groźne skutki uboczne. Chodzi o farmaceutyki wspomagające odchudzanie, które zawierają sybutraminę. Zdaniem Europejskiej Agencji Leków, to środek, który może zwiększyć ryzyko wystąpienia udaru czy zawału - podaje Polska Dziennik Łódzki.

W Polsce najpopularniejszym "odchudzaczem", który zawiera sybutraminę jest meridia oraz jej tańsze odpowiedniki, między innymi zelixa czy lindaxa. Ta ostatnia została wycofana w Polsce cztery dni temu. Taki komunikat podał na swojej stronie główny inspektor farmaceutyczny. Zrobił to jednak sam producent lindaxy, który złożył do GIF-u wniosek o wycofanie leku w związku z tym, że Europejska Agencja Leków zaleciła wstrzymanie obrotu lindaksą na terenie Unii Europejskiej. Apteki w całym kraju wycofują ten specyfik, ale farmaceuci nie mają zakazu, by sprzedawać pozostałe medykamenty zawierające sybutraminę.

Czy rzeczywiście pacjenci mają się czego obawiać? - Meridia funkcjonuje na polskim rynku od około 15 lat - mówi dr Wojciech Łuszczyna, z urzędu rejestracji leków. - Nie słyszałem, by przez ten czas lekarze zgłaszali do nas informacje, że zauważyli u pacjentów niepokojące działania niepożądane po stosowaniu tych specyfików. Część pacjentów twierdzi co innego. - W pierwszym tygodniu miałam palpitacje serca, napady płaczu i myśli samobójcze - napisała na forum internetowym odchudzająca się kobieta.

Europejska Agencja Leków zbadała blisko 10 tysięcy pacjentów, którzy przyjmowali leki odchudzające, mające w składzie sybutraminę. Większość z nich brała jednak preparat niezgodnie z zaleceniami na ulotce. Nie powinien on bowiem być stosowany u pacjentów, którzy mają choroby układu krążenia czy słabe serce.

- W Polsce zaledwie kilkanaście procent pacjentów czyta ulotki dołączone do lekarstw - zaznacza dr Łuszczyna. - Trudno się dziwić, że im zdarzają się działania niepożądane.

W Polsce meridia i jej odpowiedniki są jednak zapisywane na receptę przez lekarzy. Dlatego teoretycznie nie powinny trafić do osób, które mają przeciwwskazania, żeby je przyjmować.- Niestety, często pacjenci wymuszają na lekarzach przepisanie preparatów zawierających sybutraminę, bo słyszeli, że świetnie działają - mówi Marcin Rajski, dietetyk z Centrum Dietetyki. - To nieprawda. Około 90% pacjentów, którzy do mnie trafiają, jest po nieskutecznym leczeniu meridią.

Europejska Agencja Leków sugeruje, żeby pacjenci, którzy je zażywają zgłosili się do swojego lekarza po to, żeby zmienić leki na inne. Ministerstwo Zdrowia stoi na stanowisku, że zalecenie tej agencji nie jest dla Polski wiążące .- Czekamy na decyzję Komisji Europejskiej, która powinna ją podjąć w ciągu trzech tygodni - mówi Piotr Olechno, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska