MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W 2007 czekają nas dalsze podwyżki

Agata Kozicka ([email protected])
W Polsce poza dwoma pewnikami - śmiercią i podatkami - jest jeszcze jeden - podwyżki. Większość towarów od lat drożeje i wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie ich ceny nadal będą szły w górę.

Kto pamięta, że jeszcze trzy lata temu za kilogram wołowiny płaciliśmy 10 zł? Dziś cena tego mięsa w niektórych sklepach przekracza 20 zł. Podrożały sery, tłuszcze, cukier i słodycze. Więcej płacimy też za ryby. Regularnie drożeją comiesięczne opłaty za wodę i ogrzewanie. W górę idą ceny biletów autobusowych.

Fajki w górę, pensje - nie

Za przyjemności też płacimy coraz więcej. Papierosy drożeją w zastraszającym tempie. Gdyby podobnie szybko rosły nasze wynagrodzenia, to ktoś, kto zarabiał w 2003 r. 1.400 zł netto, teraz powinien dostawać ponad 2.000 zł. Pensje większości z nas nie wzrosły jednak przez ostatnie trzy lata o 40 proc., tak jak ceny papierosów.
Przeciętne wynagrodzenie w 2003 roku wynosiło prawie 2.341 zł, dziś jest to prawie 2.539 zł, czyli wzrosło o 8 proc. Trzy lata temu za średnią pensję mogliśmy kupić 144 kg wołowiny, dziś cała nasza pensja wystarczy na zaledwie 92 kg tego mięsa.

Na targowisku - susza
Przyszły rok też przyniesie nam głównie podwyżki. Droższe będzie jedzenie. Susza minionego lata ograniczyła zbiory zbóż. Podrożeje zatem mąka, kasze i pieczywo. Więcej kosztować będzie także pasza dla zwierząt, a co za tym idzie możemy spodziewać się wyższych cen produktów mlecznych - mleka, jogurtów, serów, twarogów i śmietany.

W związku z droższą paszą najprawdopodobniej podrożeją także mięsa. Wprawdzie na razie ich ceny spadają, ale w przyszłym roku trend ten może się zmienić.
Susza spowodowała też mniejsze zbiory warzyw i owoców. Już teraz odwiedzając targowisko odczuwamy, że nasz portfel szybciej pustoszeje po zakupach marchwi, cebuli i przede wszystkim ziemniaków. Te od ubiegłego roku podrożały o 100 proc. i to nie koniec podwyżek na warzywa.

Nie mamy też dobrych wiadomości dla smakoszy małej czarnej. Kawa podrożeje, pomimo że nie uprawiamy jej w Polsce i nie mogła zaszkodzić jej tegoroczna susza. Na światowych giełdach jej ceny idą w górę. Na razie "spijamy" jeszcze zapasy, gdy te się skończą paczka kawy może podrożeć do jedną czwartą.

Ciepło, ale drogo

Rachunki za mieszkanie też przyprawią niejedną panią domu o ból głowy. Podrożeje ogrzewanie. Niezależnie od tego, czy nasze ciepełko pochodzi z pieca węglowego lub z elektrociepłowni (węgiel drożeje, bo rośnie na niego zapotrzebowanie), z kotłowni gazowej (paliwo to może podrożeć w przyszłym roku o 10 proc.), czy też z kotłowni zasilanej olejem opałowym. Ten ostatni zostanie obarczony akcyzą taką samą, jaka nałożona jest na olej napędowy a ich ceny zrównają się. I choć rząd chce zwracać koszty tej podwyżki, to refundacja pokryje tylko część podwyżki i większość właścicieli domów straci na takim rozwiązaniu.

Podrożeć może także woda z wodociągów. Przewidywana podwyżka wyniesie ok. 6 procent.

Więcej zapłacą ci, którzy będą chcieli kupić mieszkania. W naszym regionie już od ponad roku cena metra mieszkania, tak nowego jak i starego, idzie w górę. Czy podobnie jak w Łodzi za metr lokalu od dewelopera zapłacimy w przyszłym roku średnio 4 tys. zł? To będzie zależało od popytu. Może on jednak zmaleć, gdyż prawdopodobnie podrożeją kredyty. Wynikać to będzie ze spodziewanych w przyszłym roku podwyżek stóp procentowych. To od nich zależy wysokość spłacanej przez nas raty.

Sezon na lodówkę

Jest i dobra wiadomość. W przyszłym roku możemy spodziewać się obniżek cen sprzętów RTV i AGD. Coraz większa konkurencja na tym rynku wymusza obniżki cen i bardzo atrakcyjne promocje. Osoby, które odkładają np. na lodówkę, sprzęt audio albo kuchenkę mikrofalową za kilka miesięcy zapłacą za te sprzęty nawet kilkadziesiąt procent mniej.

Akcyza. Ministerstwo planuje wyższe podatki

Jeśli palisz paczkę papierosów dziennie, wypijasz co wieczór butelkę piwa i rocznie przejeżdżasz autem napędzanym benzyną 20 tys. kilometrów, to w 2007 r. wydasz tylko na te przyjemności dodatkowo 611 zł. To pół twojej pensji, które powędruje wprost do worka z napisem "Akcyza".

Specjalne podwyżki przygotowuje dla nas Ministerstwo Finansów. Resort planuje podnieść akcyzę na paliwa, papierosy, piwo i olej opałowy.

Haracz od paliwa

Ponad rok temu, po "ataku" huraganu Katrina ówczesny minister finansów obniżył akcyzę na gwałtownie drożejącą benzynę o 25 gorszy. Od tego czasu paliwo potaniało, więc resort finansów zamierza przynajmniej powrócić do poprzedniej akcyzy.
To może oznaczać podwyżkę ceny benzyny o ok. 30 groszy na litrze, bo wraz z akcyzą wzrośnie też podatek VAT. Osoba, która miesięcznie jeździ 2 tys. kilometrów wyda zatem w tym czasie dodatkowo 42 zł.

Podobnie potraktowani zostaną także użytkownicy samochodów napędzanych gazem LPG. Akcyza na autogaz może bowiem wzrosnąć o ok. 20 groszy na litrze To oznacza, że wydatki kierowcy jeżdżącego miesięcznie ok. 2 tys. km wzrosną o ok. 40 zł.

Dymek z akcyzą

Najdotkliwiej jednak nową akcyzę odczują palacze. Papierosy sukcesywnie drożeją już od naszego wstąpienia do Unii Europejskiej. To część zobowiązania Polski wobec Wspólnoty. W przyszłym roku podatek ten wzrośnie z 3 do 3,40 zł od paczki. W kiosku zapłacimy za nią zatem o ok. 50 groszy więcej.
Ale i wtedy tylko częściowo zrealizujemy naszą deklarację z traktatu przedakcesyjnego. Do końca 2008 roku akcyza na papierosy powinna wynieść ok. 6 zł. Paczka będzie zatem kosztowała ok. 8 złotych.
5 groszy więcej na butelkę

W związku z wyższą akcyzą może podrożeć też piwo. Na to jednak nie chcą zgodzić się browary, które podkreślają, że podatek ten jest w naszym kraju bardzo wysoki i dwukrotnie przekracza minimalny próg wyznaczony przez Unię. Dlatego też chętnie przewozimy trunek zza naszej południowej granicy. - Piwo to właściwie najmniej szkodliwy alkohol i rząd zamiast podnosić, powinien obniżać na niego akcyzę - uważa Andrzej Olkowski, prezes Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich.

Olej drożeje

Rząd chce wyrównać akcyzę na oleje opałowy i napędowy. Oznacza to, że ten pierwszy podrożeje o ok. 43 procent. Wprawdzie resort finansów planuje zwracać część dodatkowych wydatków z tym związanych, ale na taką "hojność"liczyć mogą tylko osoby fizyczne korzystające z oleju opałowego do ogrzewania domu. Taki zwrot nie obejmie jednak firm.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska