W 2009 witamy u nas?

     Wiceminister Jan Ryszard Kurylczyk potwierdził, że roboty zaczną się 4 maja. - Drogowcy rozpoczną prace w dwóch kierunkach - mówi Kurylczyk. - Z Rusocina na Gdańsk i na Nowe Marzy. Za miesiąc zostanie podpisana umowa koncesyjna na kolejny odcinek aż do Torunia - _dodaje.
     _Kredyt EBI wynosi 500 mln euro co praktycznie pokrywa koszt pierwszych 90 kilometrów A-1, czyli trasy do Grudziądza, który ma wynieść 504 mln euro. Razem z wcześniejszym kredytem Nordyckiego Banku Inwestycyjnego konsorcjum Gdańsk Transport Company ma już zapewnione środki niemal na całe 162 kilometry aż do rogatek Torunia. Rzecznik prasowy projektu GTC Tomasz Szymczak nie chciał potwierdzić tej wiadomości i zapowiedział, że wszystko zostanie wyjaśnione 4 maja na specjalnej konferencji prasowej.
     Będzie szybciej
     Komentując zamknięcie finansowe projektu min. Kurylczyk odniósł się też do terminów budowy. Jego zdaniem odcinek z Rusocina do Grudziądza będzie zakończony na przełomie 2007 i 2008 roku, natomiast do rogatek Torunia autostrada powinna dotrzeć w 2009 lub najdalej w 2010 roku. Jeszcze kilka miesięcy temu kierownictwo GTC mówiło o listopadzie 2008 jeśli chodzi o Grudziądz, a na pytanie o dotarcie do Torunia wiceprezes zarządu GTC Beata Kijowska wymieniła rok 2011.
     Kiedy do Łodzi?
     Zapowiedź skrócenia terminów budowy północnego odcinka A-1 musi cieszyć, choć nadal niewyjaśnione są zarówno losy brakującej II nitki toruńskiego mostu autostradowego jak i kontynuacji A-1 z Torunia do Łodzi. Jest to dla nas o tyle ważne, że podjęte zostały już decyzje co do budowy A-1 z Łodzi na południe i zanosi się na sytuację, w której najgorszy pod względem stanu technicznego odcinek szlaku Północ - Południe, czyli trasa Włocławek - Łódź będzie zbudowany na końcu.
     n
     Z autostradą jest dokładnie tak jak z linią kolejową. Ona nie istnieje częściowo. Czy ktoś z Państwa widział użyteczne tory w kawałkach? Takie rzeczy widuje się chyba jedynie w naszym Ministerstwie Infrastruktury. Z tych "widzeń" wypada wyłączyć min. Kurylczyka - co by nie powiedzieć jest to człowiek, który przerwał chocholi taniec autostradowy i wygląda na to, że po 12 latach jałowych debat budowa A -1 faktycznie ruszy za niespełna 3 tygodnie.