Biorąc pod uwagę ostatnie siedem lat, wartość rodzimej branży żywności ekologicznej wzrosła trzykrotnie.
Jeśli jednak porównamy się do innych państw Europy, udział żywności ekologicznej w polskim rynku spożywczym wypada blado. Mowa o 3 proc. Dla przykładu, w Szwajcarii to 7,7 proc., w Danii 8,4 proc.
Pocieszeniem może być fakt, że nad Wisła wzrastają i sprzedaż eko-żywności, i liczba firm oferujących takowe produkty. Jeśli chcemy sięgnąć po ekologiczne towary, nie musimy już odwiedzać specjalistycznych sklepów. Można je znaleźć na półkach niemal wszystkich dyskontów i hipermarketów. Coraz popularniejsze sa także targi żywności ekologicznej (typu Wolny Jarmark Śniadaniowy w Toruniu czy bydgoski Frymark.
Eko-Region także na Facebooku. Dołącz do nas!
Jakie są prognozy, według agencji badawczej Inquiry Market Research?
- duży potencjał dalszego wzrostu na poziomie do 20 proc. rok do roku
- udział żywności ekologicznej w rynku spożywczym 10-krotnie niższy od średniej unijnej
- dalszy wzrost dostępności
Bariery dla rozwoju?
- rozdrobnienie produkcji i podaży żywności ekologicznej
- duża różnica pomiędzy cenami zwykłego jedzenia a produktami ekologicznymi (według Raportu Ośrodka Ewaluacji „Kogo nęci zdrowe jedzenie”, to przeszkoda dla 73 proc. badanych konsumentów)
- słaba dostępność poza dużymi aglomeracjami
Według prognoz specjalistów, w 2018 roku wartość naszego rynku żywności ekologicznej przekroczy miliard złotych.
Źródło informacji: Inquiry Market Research

