Muzyka i smakołyki pod chmurką
W tym roku udział mieszkańców i kuracjuszy w koncercie, zorganizowanym na placu przed Miejskim Centrum Kultury był skromniejszy niż co roku. Pogoda nie była sprzymierzeńcem - wiało i chwilami padało.
Mimo to najodważniejsi bawili się przed sceną, na której występowały zaproszone i rodzime zespoły oraz prowadzono licytacje. Pozyskano w nich 2 tys. 141 zł 49 groszy, ale podczas koncertów zbierano też pieniądze do puszki przy stoisku z grochówką wojskową, (wpadło do puszki 689 zł 50 groszy) oraz przy stoisku Polcornu (w sumie firma zebrała do puszek 1 447 zł 47 gr).
W uzdrowisku najwięcej pieniędzy znalazło się w puszkach młodych wolontariuszy. Zebrali oni 19 tys. 763 zł, 43 grosze.
Wolontariuszami byli też słuchacze Uniwersytetu dla Aktywnych. Zebrali - 271 zł 50 groszy.
Licytowano na rzecz WOŚP też w lokalu "Teatralna". Tam pozyskano - 353 zł 89 gr, a podczas koncertu rodzice wrzucali do puszki datki za zabawy dzieci w "Fabryce radości", zorganizowanej w budynku Miejskiego Centrum Kultury. Uzbierało się - 155 zł, 72 grosze.
W sumie w uzdrowisku zebrano 24 tys. 820 złotych.
Fanki omal nie udusiły Top Modela
W Aleksandrowie Kujawskim koncert i licytacje prowadzono w sali Miejskiego Centrum Kultury. W holu był kiermasz słodkości i rękodzieła. Placówkę oblegał tłum.
- Ciekawe czym przyjedzie? Może motocyklem, bo też na nim jeździ? Muszę mieć jego autograf! - przytupywały na dworze młode fanki Michała Baryzy, finalisty Top Model, oczekując na jego przyjazd z rodzinnego Konecka, gdzie prowadził licytację w Gminnym Ośrodku Kultury. Dojechał samochodem, a jego pojawienie się powitano głośnymi okrzykami i piskami. Michał Baryza poprowadził część licytacji, opowiedział o swojej drodze do programu Top Model, a po koncercie długo podpisywał zdjęcia, kartki, koszulki, a nawet gips na unieruchomionej ręce.
- Co tu się działo! Omal nam nie uduszono gościa, tak był oblegany - nie ukrywa Arkadiusz Gralak, dyrektor MCK.
Mała sala MCK pękała w szwach nie tylko wtedy, gdy pojawił się Michał Baryza. Słuchano koncertów i nie żałowano grosza na licytacjach. Burmistrz Andrzej Cieśla dał za tort 500 złotych i tradycyjnie przekazał go wolontariuszom WOŚP. Drugi tort poszedł za 300 złotych, maskotka (małpa) zmieniła właściciela za 200 złotych, tyle co tona węgla, która pojedzie do Ostrowąsa, bo stamtąd pochodzi zwycięzca licytacji. Za zdjęcie Top Modela dano 100 złotych. W sumie zebrano w Aleksandrowie Kujawskim 20 tys. 614 zł i 51 groszy.
Czytaj e-wydanie »