1 stycznia, przed południem, dyżurny brzozowskiej komendy odebrał informację, że na jednej z posesji w Bliznem, mogą znajdować się psy pozostawione bez opieki.
Na miejscu policjanci ustalili, że nieodpowiedzialny właściciel czworonogów wyjechał za granicę jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia i nie wrócił do tej pory. Nie poprosił o opiekę nad zwierzętami żadnego z sąsiadów.
Jeden z psów przywiązany był do budy na półmetrowym łańcuchu, drugi - do elewacji budynku, na nieco ponadmetrowej uwięzi. Zwierzęta były wychudzone, bardzo brudne, chodziły we własnych odchodach.
Funkcjonariusze przekazali psy pracownikowi schroniska w Lesku. Zostały one objęte opieką weterynaryjną z uwagi na stwierdzone niedożywienie, odwodnienie, urazy i stany zapalne.
ZOBACZ TEŻ: Ratują brutalnie pobitego psa