Wbrew zapewnieniom i wspólnym zapowiedziom minister Teresy Piotrowskiej i Pawła Wojtunika, szefa CBA, nad Brdą jednak nie powstanie delegatura biura antykorupcyjnego, a jedynie oddział jednostki w Gdańsku.
- W sprawę utworzenia delegatury w Bydgoszczy byłem zaangażowany od sześciu lat - podkreśla senator Jan Rulewski. - Uważam, że biuro jest u nas bardzo potrzebne. Kujawsko-Pomorskie od lat jest zagłębiem korupcyjnym. A fakt, że sprawy z naszego terenu prowadzą obecnie inspektorzy z Gdańska, nie załatwia sprawy. Trudno sobie wyobrazić ich sprawną i efektywną pracę, która łączy się z dojazdami z Trójmiasta.
Jak wyjaśnia rzecznik CBA Jacek Dobrzyński, delegatury "na razie" nie można utworzyć w Bydgoszczy, bo do tego są potrzebne zmiany w strukturze działania biura. Zarządzenie w tej sprawie musi wydać premier.
- Z tego, co mi wiadomo, w oddziale zamiejscowym, który miał zacząć działać już na początku września, a zostanie otwarty najpewniej na koniec miesiąca, ma pracować kilkanaście osób - dodaje Rulewski.
Na podobne pytanie - o obsadę bydgoskiego biura - jeszcze w czerwcu nie potrafił odpowiedzieć rzecznik CBA. Wówczas zainteresowanie pracą w służbie specjalnej przerosło oczekiwania kierownictwa biura.
- Odzew jest ogromny. Wpłynęło ponad 210 aplikacji, a kolejne podania wciąż do nas docierają - mówi Jacek Dobrzyński. - Nie ma określonego terminu zakończenia rekrutacji.
Oddział zamiejscowy CBA w Bydgoszczy będzie miał siedzibę przy ulicy Siedleckiej 10 na Czyżkówku. To dawny biurowiec, piętrowy budynek należący do Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. 22 czerwca KPEC zawarło umowę najmu z CBA. Biuro pierwotnie miało zostać ulokowane w dawnym budynku policyjnej izby zatrzymań przy ulicy Chodkiewicza, ale okazało się, że instytucji nie stać na wyremontowanie zaniedbanej nieruchomości.
Czy agenci w Bydgoszczy będą mieli dużo zajęcia?
- CBA nie podaje statystyk dotyczących poszczególnych województw - informuje Jacek Dobrzyński. - W całym kraju w 2014 roku do biura wpłynęło 16 310 sygnałów o potencjalnych przypadkach korupcji lub zdarzeniach ją uprawdopodobniających. To jest o 2604 więcej niż w roku poprzednim.
Z kolei policja prowadziła u nas w ubiegłym roku nieco ponad 300 takich spraw. Rok wcześniej policjanci wykryli 341 przestępstw korupcyjnych, a w 2012 roku - 354.
- Osoby, które chcą pracować w CBA, muszą być nieskazitelne - zaznacza Dobrzyński. Szansę na pracę w agencji mają ekonomiści, prawnicy i informatycy. W formularzu, który musi wypełnić kandydat, są też szczegółowe pytania o krewnych.