- Pierwsze zgłoszenie o zatruciu pszczół wpłynęło do nas w miniony piątek - mówi Grażyna Angulska, podinspektor ds. rolnictwa i gosp. żywnościowej w UMG Chodecz. - Teraz mamy już czternaście zgłoszeń. W celu wyjaśnienia przyczyn zatrucia pszczół burmistrz powołał komisję, która cały czas pracuje.
- W ulach zostały młode pszczoły i czerwie, są też matki, ale nie składają jajeczek - wyjaśnia Andrzej Błaszczyk, prezes koła pszczelarzy w Chodczu. - O sytuacji powiadomiliśmy inspektorów ochrony roślin, weterynarzy, a także policję. Próby zostały pobrane i wysłane do badań.
Co mogło być przyczyną wytrucia ok. 180 pszczelich rodzin?
STREFA AGRO KUJAWSKO-POMORSKIE - regionalny portal rolniczy
- Gdy zrobiło się ciepło, rolnicy rozpoczęli opryski roślin – podkreśla Janusz Lambarski, prezes Regionalnego Związku Pszczelarzy Ziemi Kujawsko-Dobrzyńskiej we Włocławku. - Jednym z powodów zatrucia pszczół może być niewłaściwy sposób dokonywania oprysków, w porze, gdy owady są aktywne. Innym powodem może być stosowanie niewłaściwych środków chemicznych.
***
Pogoda na dzień (27.05.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active