W dobrym gronie

     Posiadanie podobnego certyfikatu, to przede wszystkim prestiż. Choćby dlatego, że patronatem akcji promującej dobre szkoły, jest Aleksander Kwaśniewski .
     Zdobycie tego dokumentu poprzedziły starania, które zajęły cały miniony rok szkolny. Zaangażowali się w nią zarówno nauczyciele, uczniowie, jak i rodzice.
     Wszystko w internecie
     Każdy z sześciu dziesięcioosobowych zespołów zajmował się innym zagadnieniem. A dotyczyły one między innymi: sprawiedliwego oceniania, dbałości o wysoki poziom edukacji, nauki twórczego i krytycznego myślenia, pomocy uczniom w uwierzeniu we własne siły, przygotowania do przyszłości, rozwijania społecznego.
     Opracowanie każdego z nich zajmowało sporo czasu i energii. Tak było np. w przypadku ankiet dotyczących ocen stawianych przez nauczycieli. Opinie uczniów na ten temat były porównywane z tym, co sądzą na ten temat pedagodzy i rodzice. Weryfikacją całości zajmowała się specjalna komisja, która na bieżąco analizowała sprawozdania. Te były umieszczane w internecie i miał do nich dostęp każdy zainteresowany.
     To nie przechwałki
     - Na pewno każdemu dyrektorowi jest miło, gdy jego szkoła znajduje się wśród najlepszych - _mówi z dumą Cecylia Szupryczyńska, dyrektorka ZSO w Świeciu. - Jestem przekonana, że certyfikat potwierdzający wysoki poziom nauczania będzie brany pod uwagę przez gimnazjalistów zastanawiających się, którą szkołę średnią wybrać.
     Ale akcja ma jeszcze jeden pozytywny aspekt. Pomogła lepiej zrozumieć oczekiwania uczniów i rodziców. - Młodzież podsunęła nam kilka ciekawych pomysłów - mówi Dorota Krezymon , która z wraz z Dorotą Lisiecką -Bucior , koordynowały akcją w liceum. - Jednym z nich jest festiwal nauki, który zrealizujemy w czerwcu. Poszczególni nauczyciel, przy pomocy młodzieży będą przygotowywać ciekawe pokazy mające zainteresować fizyką czy chemią. _
     Ciekawym doświadczeniem mogą być także wizyty naukowców i studentów legitymujących się certyfikatem "Studenta z klasą". Będą oni prowadzić lekcje, przy okazji opowiadając o uczelniach, w których się kształcą. Tekst fot.