Grudziądzanie solidaryzują się z uchodźcami z Ukrainy ogarniętej wojną
Od poniedziałku w Grudziądzu funkcjonuje ponad 50 miejskich punktów zbiórki darów dla uchodźców z Ukrainy. Większość z nich mieści się w placówkach oświatowych - przedszkolach, szkoły podstawowe i średnie, a także osiedlowych biblioteki. Setki grudziądzan przynosi dary. - Jesteście cudowni, szkoły się „zapychają” - już w środę mówił Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza.
Aby punkty zbiórki „odetkać”, w czwartek rozpoczęto akcję przewożenia darów do centralnego magazynu.
Bus wypchany po sufit
Dziś (3 marca) odwiedziliśmy Szkołę Podstawową nr 7 na Strzemięcinie. Kartony i worki z darami przyniesionymi przez uczniów, ale także mieszkańców osiedla, były poukładane na holu przy bocznym wejściu do placówki. - Jest ich cała masa - pokazywała Katarzyna, jedna z nauczycielek koordynujących akcję zbiórki w tej szkole.
W pakunkach były m.in. artykuły higieniczne, materiały opatrunkowe, ręczniki, śpiwory....
Kiedy na miejsce podjechał bus podstawiony przez OPEC, w przenoszeniu darów pomogli uczniowie starszych klas. Mimo że samochód jest duży i zapakowany został po sam sufit, to wszystkich worków i kartonów nie pomieścił. Dodatkowy transport ze Strzemięcina zaplanowano na piątek.
Sortownia w magazynie
Magazyn centralny urządzono w Grudziądzkim Parku Przemysłowym. Przygotowano tu stanowiska, na których przywożone pakunki będą segregowane. A następnie pakowane na palety i tak przygotowane zgłaszane wojewodzie do odbioru.
- Na tę chwilę magazyn jesteśmy w stanie prowadzić siłami naszego wydziału, ale biorąc pod uwagę to, ile jest darów w punktach zbiórki, za chwilę do pomocy będziemy potrzebowali wolontariuszy. Liczymy, że pomogą nam np. harcerze - mówi Rafał Cywiński, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego ratusza. - Na „już” potrzebujemy natomiast europalet oraz jak najwięcej kartonów - nowych lub używanych - do których będziemy przepakowywać dary przyniesione w workach. Liczymy na odzew firm, które mogą je nam przekazać.
Pomoc potrzebna będzie długofalowo, więc punkty zbiórki darów działać będą nadal. - Prosimy, aby przynoszone produkty spożywcze miały długi termin przydatności do spożycia, ponieważ nie zawsze będą one od razu trafiały do osób potrzebujących - mówi Karol Piernicki, rzecznik prezydenta Grudziądza.
Urzędnicy nalegają, aby darów na własną rękę nie przynosić do magazynu centralnego, tylko do punktów zbiórek, które są „rozsiane” w całym mieście. I mają to być dary zgodne z listą opublikowaną przez wojewodę.
Jak odbierano dary, które grudziądzanie przynieśli do zespołu szkół na Strzemięcinie zobacz w galerii zdjęć:
W Grudziądzu rozpoczęto zwożenie darów grudziądzan dla miesz...
Polecamy także:
