Do sezonu ligowego zostało niewiele ponad miesiąc - pierwsze mecze w PGE Ekstralidze in Metalkas 2. Ekstralidze zaplanowane są na 11-13 kwietnia. Wcześniej - już 30 marca, pierwsze ściganie ma odbyć się w Bydgoszczy. Na ten dzień zaplanowane jest Kryterium Asów Polskich Lig Żużlowych, z udziałem miejscowych zawodników i czołowych ekstraligowców.
A zanim to wszystko - zawodników czekają treningi i sparingi.
Najszybciej na tor wyjechać mogą w Toruniu, bo Motoarena jest mniej zależna od pogody (Emil Sajfutdinow na tor wyjechał na początku grudnia). Lada dzień można spodziewać się pierwszego treningu. A niedługo potem serii meczów towarzyskich: 22 marca w Poznaniu, 25 marca z PSŻ w Toruniu, 28 marca z Bayersystem GKM na Motoarenie i dzień później na wyjeździe, 5 kwietnia z Falubazem na domowym torze i 6 kwietnia w Zielonej Górze.
Na szybki wyjazd na tor liczą również w Grudziądzu. Żużlowcy GKM (podobnie jak torunianie) mają za sobą obóz w Hiszpanii. Treningi na domowym torze powinny zacząć się najpóźniej w przyszłym tygodniu. - Mam nadzieję, że około 15 marca wyjedziemy na tor i oby to się ziściło. Wiadomo, że plan może się zmienić o 2-3 dni, ale zakładam, że wszystko pójdzie zgodnie z planem - zapowiedział trener GKM Robert Kościecha, cytowany przez ekstraliga.pl.
Na 19 marca GKM zaplanował z kolei spotkanie zawodników z kibicami. To ma odbyć się w grudziądzkim kinie Helios (godz. 18.00, wejściówki w cenie 10 zł będą wkrótce w sprzedaży).
Plany sparingowe GKM to mecze z Apatorem (28 w Grudziądzu, 29 marca w Toruniu) i Arged Malesą Ostrów (2 kwietnia u siebie, 8 kwietnia na wyjeździe).
Z wyjazdem na tor nie chcą czekać również w Bydgoszczy, choć w tym przypadku nie wszystko zależało tylko od pogody. Przez ostatnie tygodnie trwały prace związane z budową odwodnienia liniowego na stadionie Polonii. - Są już zakończone, zabieramy się właśnie za prace torowe - zdradził Jerzy Kanclerz, prezes Polonii. - Ściągnęliśmy już folię, która zabezpieczała nawierzchnię przed deszczem, za chwilę zacznie się ubijanie i równanie toru, montaż band pand pneumatycznych, wyrównywanie pasa bezpieczeństwa. Wszystkie te sprawy chcemy ogarnąć w tym tygodniu. Pogoda ma być sprzyjająca, być może za tydzień uda się zorganizować pierwszy trening. Przypominam, że w razie czego mamy opcję wyjazdu do Krsko - dodał szef klubu. - Wolelibyśmy jednak potrenować u siebie. Prace związane z odwodnieniem nie powinny znacząco wpłynąć na geometrię toru, ale wszystko okaże się po dwóch, trzech treningach.
Abramczyk Polonia również ma zaplanowane springi. Przed sezonem chce zmierzyć się ze Stalą Gorzów (22 marca u siebie i 23 na wyjeździe) oraz Włókniarzem Częstochowa (2 kwietnia u siebie, 4 kwietnia na wyjeździe).
