Wojciech Suchowiecki opowiedział o triathlonie i treningach, które dzieli z pracą, startach w zawodach sportowych, nie tylko w Polsce, działalności w klubie sportowym „Nie Ma Nie Mogę” oraz o treningach z dziećmi. Zachęcał uczniów do systematycznej aktywności fizycznej i uczulał, by jeździć rowerem wyłącznie w kasku. Zademonstrował rower czasowy i szosowy, wskazując różnice między nimi. Z kolei jego syn Michał od trzech lat trenuje kolarstwo szosowe. Jest zawodnikiem WMKS Stawiguda i uczniem klasy szóstej Szkoły Podstawowej w Stawigudzie. Zdradził rówieśnikom, jak rozpoczęła się jego przygoda z kolarstwem i jak wyglądają jego treningi. Pokazał też rower, na którym aktualnie trenuje. Spotkanie spotkało się z dużym zainteresowaniem, a uczniowie mogli się przekonać, jak ważna jest w życiu wytrwałość i determinacja w dążeniu do celu. Każdy sukces okupiony jest ciężką pracą.
Wydarzenie odbyło się z inicjatywy Anny Witkowskiej, nauczycielki wychowania fizycznego. Gościom podziękowała dyrektorka Ewa Żuchowska.
