Młodzież hałasuje, dewastuje, straszy innych mieszkańców. Najgorzej jest wieczorami. - Tak dalej być nie może - powiedziała radna Aleksandra Zielińska. Jej zdaniem młodzież w Łabiszynie zachowuje się tak dlatego, ponieważ nie ma co ze sobą zrobić. - Pewnie pan burmistrz się obrazi o to, co usłyszy, ale ludzie mówią, że zabrano młodzieży wszystko. Do restauracji nie pójdą bo za drogo, do pijalni też nie, bo są za młodzi. W Łabiszyńskim Domu Kultury powstały elitarne koła zainteresowań. Co zrobić, by się nam młodzież nie wałęsała? Zainwestujmy w nią, dajmy im coś. Jeśli tego nie zrobimy, będziemy mieli ciągle zepsute ławki - oświadczyła radna.
Oferta jest duża!
Burmistrz Jacek Idzi Kaczmarek nie zgodził się ze stanowiskiem przedmówczyni. - W naszym mieście oferta dla młodzieży jest bardzo duża. To piłka nożna, bilard, tenis stołowy, są wyjazdy na basen i do kina, jest młodzieżowa orkiestra dęta, działają Uczniowskie Kluby Sportowe, są boiska, są zajęcia w bibliotece, a działające w Łabiszyńskim Domu Kultury koła zainteresowań wcale nie są elitarne - powiedział burmistrz. - Niestety ci, co chcą, będą niszczyć i dewastować. Nie robi tego oczywiście cała populacja naszej młodzieży, są jednak jednostki, które to robiły, robią i robić będą - usłyszeliśmy.
To nie była pierwsza dyskusja łabiszyńskich radnych dotycząca zachowania młodych ludzi. - Co roku o tym mówimy. Ciągle jest mowa o innym obszarze. Co chwila można wskazać miejsca, w których chuligani pokazują, na co ich stać. Pamiętacie państwo, były dyskoteki. Odwołaliśmy je. Zdewastowane było wszystko, co możliwe. Rozmawiałem z osobami z innych gmin i muszę państwu powiedzieć, że takiej skali problemu to nie ma chyba nigdzie indziej jak u nas - oświadczył burmistrz.
A gdzie są rodzice?
Zdaniem Teresy Paliwody, problem się nie zmniejszy dopóki rodzice nie zainteresują się tym, co i gdzie robią ich dzieci. - Nasza młodzież jest, jaka jest, ale za ich zachowanie odpowiada nie tylko rada, nauczyciele i policja. Ja się pytam, gdzie są rodzice? Dzieci nie wychowuje policja, ale właśnie oni - oświadczyła przewodnicząca Rady Miejskiej.