Przekonała się o tym nasza Czytelniczka, która wciąż nie może dojść do siebie, po tym jak potraktowano jej synów. - Młodszy przewrócił się na boisku, gdy grał z kolegami w piłkę. Spuchła mu noga. Bolała. Pomyślałam, że lepiej będzie, jak sprawdzi to ortopeda - relacjonuje Czytelniczka.
Niestety, nie mogła pojechać z synem do szpitala. Nie było jej wtedy w Świeciu. - Muszę opiekować się matką, która mieszka poza miastem. Z 15-letnim synem wysłałam starszego, 22-letniego.
Jednak nie udzielono im pomocy. Lekarz poinformował, że nastolatek powinien pojawić się w towarzystwie prawnego opiekuna. Starszemu synowi udało się nakłonić lekarza do rozmowy telefonicznej z matką. - Był bardzo stanowczy. Nie chciał nawet podać swojego nazwiska. Nie zmienił stanowiska. Nie pomógł synowi - opowiada kobieta.
Rano matka kontuzjowanego chłopca znowu musiała pomóc swojej schorowanej matce. - Dopiero potem zawiozłam syna do bydgoskiego szpitala im. Jurasza - dodaje
Dzwoniła tam już dzień wcześniej. Dowiedziała się, że nie ma problemu z przyjęciem niepełnoletniego. Nastolatek nie musi stawiać się w jej obecności.
- Chciałam wysłać go znowu ze starszym bratem, ale musiał iść do pracy. Dlatego młodszy czekał aż wrócę od babci.
O sprawie poinformowaliśmy Martę Pióro, rzecznik Grupy Nowy Szpital. - Chcemy pomagać wszystkim pacjentom i w tym wypadku lekarz też zamierzał pomóc pacjentowi, ale chciał to zrobić zgodnie z prawem - tłumaczy rzecznik.
Okazuje się, że takie są obowiązujące w Polsce przepisy. Na stronie www.izba-lekarska.org.pl wyjaśnia to Katarzyna Różycka, aplikant radcowski: „Zasadna będzie odmowa przyjęcia [niepełnoletniego] pacjenta, o ile nie zachodzą okoliczności, w których zwłoka spowodowana postępowaniem w sprawie uzyskania zgody groziłaby pacjentowi niebezpieczeństwem utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia.”
Znani, nieznani z Kujawsko-Pomorskiego. Jak dobrze ich znasz?
Zgodnie z tą wykładnią postępuje się w świeckiej lecznicy. - Lekarz poinformował brata, z którym przyszedł nastolatek, że badanie lekarskie, badania diagnostyczne i czynności lecznicze mogą być wykonywane u osoby nieletniej w obecności przedstawiciela ustawowego - dodaje Marta Pióro. - Wyjątkiem są sytuacje zagrażające życiu. Przykro nam z powodu tej sytuacji. Ponadto podczas rozmowy telefonicznej z mamą pacjenta doktor zapewnił, że poczeka na przyjazd jednego z rodziców.