
Wielokrotnie na naszych łamach opisywaliśmy historię człowieka, który ma już dość samotnego życia w rozwalającej się ruderze. Ma 57 lat i mnóstwo chorób na karku. Choruje na nadciśnienie, cukrzycę, zakrzepicę żył, ma problemy urologiczne, a i umysł nie jest już zbyt sprawny.
Jego sąsiadka poprosiła nas o pomoc. Obawiała się, że pan Jan nie przeżyje tej zimy.
Izabela Matuszak, kierownik ośrodka pomocy społecznej w Janikowie, zapewniła nas, że zajmie się tą sprawą. Słowa dotrzymała. Okazuje się, że pan Jan kwalifikuje się do tego, by zamieszkać w DPS-ie. W poniedziałek przeprowadza się do placówki w Inowrocławiu.
- Jest z tego bardzo zadowolony. A ja się cieszę, że udało się spełnić jego marzenia. To najwspanialszy prezent na święta - wyznaje jego sąsiadka.
Powodzenia, panie Janie!