To był ciężki tydzień w Zawiszy. Z funkcji trenera zrezygnował Maciej Murawski. Dwa dni później jego następcą został Adam Topolski. Już we wtorek doświadczony szkoleniowiec ostro wziął się do pracy i odbył pierwsze zajęcia z zespołem. - Było widać, że piłkarze są mocno zaangażowani w to, co robią - dzielił się z "Pomorską" pierwszymi spostrzeżeniami. - Przekonuję ich, że mogą udźwignąć ciężar, zdobywać punkty i wejść do pierwszej ligi. Kilku z nich znam bardzo dobrze. Wcześniej trenowałem Rafała Piętkę czy Patryka Klofika. Wiem, że mają wyższe umiejętności, niż wyniki jakie wiosną osiągnęli - twierdzi szkoleniowiec.
W Bydgoszczy wszyscy kibice Zawiszy liczą, że nowy trener zarazi zawodników swoją pasją i wyzwoli w nich wolę walki, zaangażowanie i cechy wolicjonalne.
Chojniczanka jest niepokonana od 13 meczów, ale aż 9 z nich zremisowała. W sumie chojniczanie jedenaście razy dzieli się punktami z rywalami, najczęściej z wszystkich drugoligowców. Podobnie jak w Zawiszy ich piętą Achillesową jest skuteczność. W Chojnicach - mimo że miejsce w tabeli jest dla Chojniczanki i tak sporym sukcesem - wszyscy marzą o walce o awans. Temu miały przecież posłużyć zimowe zmiany w składzie. Być może to będzie ten mecz, w którym w końcu zespół z Chojnic się przebudzi i zacznie wykorzystywać sytuacje, które stwarza. A tych w meczu z Zawiszą na pewno będzie mniej, niż np. z Ruchem. I jeśli będzie jedna jedyna okazja do strzelenia gola, to muszą ją wykorzystać.
Tradycyjnie w środę Chojniczanka zagrała mecz sparingowy. I tym razem wysoko wygrała, strzelając Czarnym Czarne (klasa okręgowa) 7 bramek. Do siatki trafił dwukrotnie Szymon Gibczyński oraz po razie Szymon Matuszek, Bartosz Kaśnikowski, Jacek Magdziński, Aleksandar Atanackovic i Marek Kowal.
Początek sobotniego meczu o godz. 19. Relacja na żywo na www.Pomorska.pl
O mecz czytaj też w piątkowej "Pomorskiej".