Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę szlagier: Olimpia Grudziądz - Zagłębie Sosnowiec. Czy nasz zespół zachowa status niepokonanego?

DARIUSZ KNOPIK
wiosną nie strzelił Zagłębiu gola. Czy jutro snajper Olimpii będzie skuteczniejszy?
wiosną nie strzelił Zagłębiu gola. Czy jutro snajper Olimpii będzie skuteczniejszy? fot. Paweł Skraba
Zapowiada się kolejny świetny mecz w Grudziądzu. Przewodząca w grupie zachodniej Olimpia podejmie na stadionie przy ul. Piłsudskiego trzecie w tabeli Zagłębie Sosnowiec. Emocje gwarantowane.

Grudziądzanie są jedynym zespołem w lidze, który wygrał wszystkie mecze. Jeszcze tylko dwie drużyny nie zaznały goryczy porażki - Elana Toruń i GKS Tychy. Najbliższy rywal Olimpii w środę dosyć niespodziewanie przegrał u siebie z Chojniczanką 0:2.

- Ten wynik nie jest dla mnie specjalnym zaskoczeniem, ponieważ Chojniczanka ma bardzo silny skład - twierdzi Marcin Kaczmarek, trener Olimpii. - Jeśli będzie dobrze prowadzona, to będzie zaliczała się do czołówki. Proszę mi wierzyć, że to nie jest ostatni taki wynik w lidze. Będzie jeszcze kilka niepodzianek, bo stawka drużyn jest wyrównana i każdy rezultat jest możliwy. My jednak skupiamy się na sobie i nie patrzymy na innych - dodaje szkoleniowiec.

Kaczmarek podkreśla, że do Grudziądza przyjeżdża zespół, który jest głównym kandydatem do awansu. - Porażka z Chojniczanką nic w tej kwestii nie zmienia - twierdzi. - Zagłębie ma najsilniejszy personalny skład w lidze. Wcześniej wygrali trzy mecze z rzędu. Czeka nas niezwykle ciężki pojedynek. Zwycięstwo trzeba będzie wybiegać i wywalczyć oraz poprzeć to wielkim zaangażowaniem, no i nie bez znaczenia będzie potrzebna odrobina szczęścia. Mamy swój plan na to spotkanie i postaramy się go zrealizować - dodaje szkoleniowiec.

Grudziądzanie po wtorkowym meczu w Poznaniu przeciwko Jarocie Jarocin od razu mieli w stolicy Wielkopolski odnowę biologiczną. Środa była dniem wolnym. W czwartek i piątek szkoleniowiec zaplanował po jednym treningu w godzinie meczu. Jedyny problem, który ma trener Kaczmarek dotyczy Dawida Wacławczyka, który nabawił się urazu kostki. - Jeszcze dokładnie nie wiemy czy to jest skręcenie czy tylko lekkie podkręcenie - tłumaczy. - W pierwszym przypadku byłaby to dłuższa przerwa, a w drugim nadzieja na grę już w sobotę. Mamy jednak zmienników: Bartka Hajczuka i Tomka Adamczyka, więc z ewentualnym zastępstwem nie ma problemu - uważa szkoleniowiec.

Warto podkreślić, że grudziądzanie walczą o wyrównanie osiągnięcia z poprzedniego sezonu, kiedy wygrali 5 spotkań z rzędu, a w sumie byli niepokonani przez 7 meczów. To drugie osiągnięcie piłkarze w biało-zielonych strojach już wyrównali, jeśli wliczymy trzy ostatnie mecze minionego sezonu.

Początek meczu o 14.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska