https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W szpitalu we Włocławku połączą dwie interny. Czy będzie mniej łóżek dla pacjentów?

Joanna Chrzanowska
archiwum
Powraca temat połączenia dwóch oddziałów wewnętrznych włocławskiego szpitala. Zmiany wejdą w życie 1 października. Tymczasem wiceprzewodniczący sejmiku składa interpelację w tej sprawie.

Do naszej redakcji dotarły bardzo niepokojące sygnały - zlikwidowany ma zostać jeden z oddziałów wewnętrznych. Czy to oznacza redukcję zatrudnienia i co ważne mniej łóżek dla pacjentów? Takie są obawy. Czy likwidacja spowoduje dłuższe kolejki na SOR-ze lub co gorsza odsyłanie do innych placówek, na przykład do Torunia?

Trudno sobie wyobrazić sytuację, że chory, który potrzebuje pomocy lekarskiej będzie pokonywał kilkadziesiąt kilometrów. Z Włocławka do Torunia jest ich blisko sześćdziesiąt, ale z Lubienia Kujawskiego już dziewięćdziesiąt. A przecież włocławski szpital obsługuje pacjentów z całego powiatu, poza tym z tych ościennych.

Dyrekcja placówki przekonuje, że chorzy nie stracą. Nie wszyscy dają jednak temu wiarę.

„Zlikwidować oddział jest łatwo - odbudować trudno, zwłaszcza, że szpital włocławski boryka się z pozyskiwaniem kadry lekarskiej” - pisze Wojciech Jaranowski, radny sejmiku i jego wiceprzewodniczący do Ryszarda Bobera, przewodniczącego.

Jaranowski zwraca uwagę na to, że szpital czeka na nowego dyrektora i to on powinien zadbać o to, by w lecznicy funkcjonowały wszystkie oddziały, a także by działalność wznowiła chirurgia dziecięca.

Dyrekcja szpitala twierdzi, że nie ma powodów do obaw.

- Szpital stoi przed bardzo trudnym zdaniem, ale i przed ogromną szansą - mówi Krzysztof Szczepański, zastępca dyrektora ds. lecznictwa. - Będzie budowany główny gmach szpitala. Powstanie w miejscu, w którym teraz funkcjonują oddziały ginekologiczno-położniczy i wewnętrzny trzeci. Ten budynek zostanie wyburzony. Ta inwestycja musi rozpocząć się w styczniu przyszłego roku. Nie możemy przecież stracić zewnętrznych środków przyznanych na ten cel, w tym pieniędzy unijnych.

Wszystkie oddziały internistyczne mają się zmieścić w obecnym budynku głównym. I tak wewnętrzny drugi będzie na parterze w tym miejscu, gdzie funkcjonowała chirurgia dziecięca (zawieszona z uwagi na brak lekarzy). Przestrzeń po wewnętrznym drugim zostanie wyremontowana i tam przeniesione będzie położnictwo. Z kolei oddziały wewnętrzne pierwszy i trzeci zostaną połączone.

- Na wewnętrznym pierwszym występowały problemy kadrowe - tłumaczy Szczepański. - Odpowiednią kadrę ma za to wewnętrznym trzeci.

Jak zapewnia Szczepański, nie zmniejszy się ani zatrudnienie, ani liczba łóżek. Lecznica nie straci też kontraktu.

- Kontrakt mamy w ryczałcie, więc nie ma zagrożenia - dodaje dyrektor ds. lecznictwa. - Na pewno nie będzie deficytu łóżek, bo pacjentów internistycznych przejmą kardiologia, pulmonologia i rehabilitacja.

Sprawę będziemy monitorować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Nowy rok szkolny ze sporymi zmianami! Uczniowie mogą być zaskoczeni

NOWE
Nowy rok szkolny ze sporymi zmianami! Uczniowie mogą być zaskoczeni

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska