Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W większości szkół w Kujawsko-Pomorskiem maseczki będą obowiązkowe na przerwach

Ewa Abramczyk-Boguszewska
Ewa Abramczyk-Boguszewska
W większości szkół uczniowie będą musieli zasłaniać usta i nos na przerwach
W większości szkół uczniowie będą musieli zasłaniać usta i nos na przerwach Piotr Krzyżanowski/ Zdjęcie ilustracyjne
Samorządy w regionie szukają rozwiązań, aby dostosować szkoły do wytycznych sanitarnych. W większości placówek będą obowiązkowe maseczki na przerwach. Ale są też inne pomysły.

- Chcemy złożyć pismo do ministerstwa o taką zmianę w przepisach, aby wariant hybrydowy nauki był możliwy od 1 września - zapowiada Kamila Melkowska-Lemke, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Grudziądzu. I trudno się tym zamiarom dziwić, bo zapewnienie bezpieczeństwa w szkołach to zadanie trudne do wykonania. Spoczywa ono na dyrektorach i samorządach.

Dystans to problem

Obecnie wariant hybrydowy można wprowadzić dopiero przy zagrożeniu epidemicznego, za zgodą sanepidu i po zawieszeniu zajęć.
- Czyli „gaszenie pożaru” zamiast profilaktyki. Chcielibyśmy, żeby było inaczej - mówi Kamila Melkowska-Lemke. - Chodzi o to, aby móc wprowadzić już od 1 września wariant hybrydowy, szczególnie w tych szkołach, gdzie jest duża liczba uczniów, gdzie trudno zachować dystans społeczny.

Zachowanie dystansu to największy problem. - Trudno będzie go wyegzekwować od uczniów podczas przerw - zauważa Adam Kłosowski, dyrektor Gminnego Zespołu Oświaty w Tucholi. - Poza tym nie uda się także dobudować kolejnych sal, by prowadzić w nich zajęcia w mniejszych grupach. Nie sposób dostosować się do wszystkich wymogów. Uczniowie będą musieli nosić maseczki podczas przerw. Ale nie na lekcjach. Nauczycieli obowiązuje używanie masek lub przyłbic.

- Nasi dyrektorzy chcą, aby maseczki na przerwach były obowiązkowe - mówi też Marta Jadzińska, dyrektor Miejskiego Zespołu Obsługi Oświaty w Rypinie. - Nauczyciele będą prowadzić lekcje z odległości, pierwsza ławka pozostanie wolna. W salach będą płyny do dezynfekcji, a nauczyciel będzie mógł założyć maseczki lub przyłbicy. Uruchomimy kilka wejść, aby ograniczyć możliwość zetknięcia się ze sobą kilku klas.

- Podczas przerw uczniowie mają nosić maseczki. Przy wejściach głównych i do klas znajdą się płyny do dezynfekcji. Sale lekcyjne będą wietrzone, dezynfekowane mają być blaty - zapewnia Henryk Ciesielczyk, dyrektor Powiatowego Zespołu Oświaty w Żninie.

Jak informuje Marek Tymecki, dyrektor Zakładu Obsługi Oświaty Samorządowej w Sępólnie, w miarę możliwości zajęcia lekcyjne będą się odbywały w jednej klasie. Przed wejściem do szkoły dzieci będą miały mierzoną temperaturę.

- Rekomendujemy dyrektorom różne rozwiązania, ale do nich należy ostateczna decyzja - podkreśla Barbara Moraczewska, wiceprezydent Włocławka. - Na przy­­k­ład, proponujemy, by uczniowie nosili maseczki na przerwach. Zmieni się też praca stołówek. Posiłki będą wydawane o różnych porach i do stolików.

- Uruchomiliśmy specjalny numer telefonu, który przez 7 dni w tygodniu zapewni dyrektorom szybki kontakt z nami - mówi Iwona Waszkiewicz, wiceprezydent Bydgoszczy. - Sprawdzamy potrzeby i możliwości realizacji szczepień na grypę wśród pracowników oświaty.

W Bydgoszczy nowy rok szkolny rozpocznie ponad 42,8 tys. uczniów. - Zalecamy, by minimalny czas przerw wynosił 10 minut, a jeśli tylko pogoda pozwoli, by dzieci spędzały je na dworze - dodaje Iwona Waszkiewicz. - Tam, gdzie są odpowiednie warunki , rekomendujemy oddzielenie pomieszczeń klas I-III od tych wykorzystywanych przez starszych uczniów. Należy, w miarę możliwości, ograniczyć przechodzenie uczniów z sali do sali.

Problem w Kaszczorku

W Toruniu do szkół wróci ponad 24 tys. uczniów. Jak zapewnia prezydent Torunia Michał Zaleski, są one gotowe na przyjęcie dzieci i młodzieży. Oprócz dostosowania się do ogólnopolskich wytycznych, placówki będą korzystać z dodatkowych wskazówek. Np. niektórzy dyrektorzy planują rozsuwanie ławek w salach, aby zwiększyć dystans. Poza salą lekcyjną - w sytuacjach, w których trudno będzie go zachować, obowiązywać ma zasłanianie ust i nosa.

Prezydent przekazał też, że u jednego dziecka, które uczestniczyło w półkoloniach w SP w Kaszczorku, stwierdzono koronawirusa. Placówka jest dezynfekowana, trwają też badania ok. 70 uczestników i opiekunów (m.in. nauczycieli toruńskich szkół). Wyniki powinny być znane najpóźniej w poniedziałek. - Jeśli wyniki badań będą ujemne, to przeszkód w uruchomieniu szkoły nie będzie. O ewentualnych perturbacjach będziemy mogli rozmawiać, gdy wyniki będą znane - dodaje prezydent.

Współpraca: Joanna Chrzanowska, Joanna Maciejewska, Sandra Szymańska, Iwona Góralczyk, Anna Klaman, Tomasz Błaszkiewicz, Daniel Dreyer

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska