Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Wielgiem udowadniają, że urocze miejsca są często na wyciągnięcie ręki

Małgorzata Chojnicka
Małgorzata Chojnicka
Rowerzyści na średniowiecznym grodzisku
Rowerzyści na średniowiecznym grodzisku Małgorzata Chojnicka
Od kilku lat Ośrodek Kultury i Biblioteka Gminy Wielgie z powodzeniem organizują wycieczki rowerowe po najbliższej okolicy. Cieszą się one dużym zainteresowaniem, a biorą w nich udział całe rodziny.

Od kilku lat Ośrodek Kultury i Biblioteka Gminy Wielgie z powodzeniem organizują wycieczki rowerowe po najbliższej okolicy. Cieszą się one dużym zainteresowaniem, a biorą w nich udział całe rodziny.

- Już po raz trzeci zorganizowaliśmy wycieczkę rowerową – mówi Katarzyna Kwiecińska, dyrektorka Ośrodka Kultury i Biblioteki Gminy Wielgie. – Sama chętnie wybieram się na rowerowe przejażdżki i uważam, że jest to świetna forma rekreacji. W najbliższej okolicy mamy wiele interesujących miejsc, o których nawet nie wiemy. Właśnie ich poznaniu służą nasze wycieczki. Dwa lata temu mieliśmy okazję zobaczyć tobruki, czyli niemieckie umocnienia z czasów ostatniej wojny. To prawdziwa ciekawostka historyczna. W zeszłym roku objechaliśmy nasze piękne Jezioro Orłowskie i byliśmy na opuszczonym cmentarzu ewangelickim. Teraz za cel naszej eskapady wybraliśmy sobie Dobrzyń nad Wisłą. Po drodze obejrzeliśmy średniowieczne grodzisko w Mokowie. Tam zostało wyznaczone stanowisko archeologiczne, które z pewnością skrywa wiele tajemnic. A my znaleźliśmy się w miejscu, gdzie przed wiekami codzienne życie wiedli nasi przodkowie.
Ośrodek Kultury i Biblioteka Gminy Wielgie, wzorem lat poprzednich, zorganizowały wycieczkę rowerową. Tym razem cykliści wyruszyli do Dobrzynia nad Wisłą. Trasa liczyła około 37 km i wiodła uroczymi zakątkami gminy Wielgie i Dobrzyń nad Wisłą. Po drodze rowerzyści zwiedzili kościół pod wezwaniem św. Marii Magdaleny w Mokowie. Tam ksiądz proboszcz Zbigniew Milczarek przybliżył historię kościoła, który został poświęcony w 1939 r. Zwrócił on uwagę na obraz Madonny z Dzieciątkiem, który przywiózł z Równego na Wołyniu ksiądz Stanisław Sikorski. Kapłan ten pochodził z Płocka i uchronił obraz, czczony jako cudowny, przed komunistami. Warto podkreślić, że przed wojną Równe było największym miastem województwa wołyńskiego.
Kolejnym punktem wycieczki było grodzisko średniowieczne, które znajduje się kilkaset metrów od kościoła. Tam wiele lat temu znaleziono ślady bytowania naszych przodków. To miejsce mocno działa na wyobraźnię, a wrażliwsze osoby mogą poczuć jego niezwykłą energię. Wystarczy tylko uruchomić wyobraźnię.
Potem już była prosta droga do Dobrzynia nad Wisłą z Górą Zamkową jako punktem docelowym. Tam podziwiano królową polskich rzek, a widok ze skarpy niewątpliwie zapiera dech w piersiach. Następnie wszyscy wrócili na plażę w Teodorowie, gdzie odpoczęli w pięknych okolicznościach przyrody. Po tylu przejechanych kilometrach nie mogło przecież zabraknąć ogniska z pieczeniem kiełbasek.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska