Miejska książnica otrzymała 15 tys. zł dotacji. - To dla nas bardzo duża pomoc. Bez tych pieniędzy nie bylibyśmy raczej w stanie kupować tylu nowości - mówi Aleksandra Kurek, dyrektor wąbrzeskiej biblioteki.
Chociaż zakupy jeszcze trwają to kilka nowości już trafiło do rąk czytelników. - Na bieżąco kupujemy pozycje naukowe, o które szczególnie często pytają nasi czytelnicy. Kupiliśmy również książki nagradzane i tak popularną literaturę kobiecą. Powiększył się także księgozbiór dziecięcy - wylicza dyrektor Kurek.
Wśród książek naukowych najbardziej "chodliwe" są książki socjologiczne, psychologiczne i ekonomiczne. Najmniejszą popularnością cieszą się natomiast pozycje związane z rolnictwem.
- O ile książki, które mówią o hodowli kwiatów, bądź prowadzeniu ogrodów są czytane dość chętnie, to pozycje związane z hodowlą zwierząt zupełnie nie cieszą się zainteresowaniem Wydaje mi się, że jest to spowodowane licznymi szkoleniami, w których uczestniczą młodzi rolnicy - tłumaczy Aleksandra Kurek.
Wąbrzeska biblioteka wraz ze swoimi filiami posiada prawie 50 tys. egzemplarzy książek.