Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka z koronawirusem zjednoczyła bydgoszczan. Pomoc dla ratowników, lekarzy, szpitali

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Pierwszy transport wody został przekazany bydgoskiemu szpitalowi zakaźnemu.
Pierwszy transport wody został przekazany bydgoskiemu szpitalowi zakaźnemu. NITRO-CHEM
Każdego dnia walki z koronawirusem ratownicy i inni pracownicy medyczni oraz szpitale, w których pracują są wspierani przez różne organizacje, firmy i obywateli.

Bydgoscy ratownicy, pracujący m.in. w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, otrzymują niecodzienne wsparcie. Niektórzy robią im kanapki, inni przynoszą ciepłe posiłki.

Przeczytaj:
Koronawirus w Kujawsko-Pomorskiem - raport na żywo

- Sam tego nie doświadczyłem ale to bardzo miłe. Wreszcie się nas zauważa i wreszcie się ludzie jednoczą – mówi Szymon Wiłnicki, ratownik medyczny i bydgoski radny. - Wiem o tym, że bydgoskie restauracje dowożą posiłki. Na jednej z bydgoskich stacji benzynowych, na której kupujemy paliwo do karetek możemy wypić za darmo kawę. Chciałbym, żeby te pozytywne zachowania pozostały z nami na dłużej, także po epidemii.

Sam tego nie doświadczyłem ale to bardzo miłe. Wreszcie się nas zauważa i wreszcie się ludzie jednoczą

Szymon Wiłnicki twierdzi, że bydgoszczanie są bardzo odpowiedzialni, ponieważ w ostatnim czasie nie ma już nieuzasadnionych wizyt. Nie wykorzystuje się pogotowia do tego, by zastąpiło choremu lekarza rodzinnego.

Jedna z akcji wspierania ratowników:

Należy dodać, że podobnie jest na szpitalnych oddziałach ratunkowych dwóch szpitali uniwersyteckich. Jak się dowiedzieliśmy, tam też skończyła się inna epidemia, epidemia nieuzasadnionych wizyt. Pacjenci, jeśli sami docierają na SOR-y, rzeczywiście potrzebują specjalistycznej pomocy.

Nasz rozmówca uważa też, że kiedy życie wróci do normy trzeba będzie rozpocząć ogólnopolską – a jeśli się nie uda, to regionalną – debatę o systemie ochrony zdrowia.

- Kryzys ujawnił wiele słabych punków – twierdzi Szymon Wiłnicki. - Nie tylko kadrowych i płacowych.

Jeszcze jedna forma pomocy dla ratowników:

Pomoc dla szpitali zakaźnych

Nie tylko ratownicy spotykają się ze szczególną życzliwością. Na apele szpitali dotyczące braku środków ochrony osobistej odpowiedziały tysiące osób, nie tylko mieszkańców Bydgoszczy.

Zbiórka, w tym środków ochrony osobistej, prowadzona jest np. przez profil na Facebooku „Niesiemy pomoc dla szpitali - Bydgoszcz i okolice – Koronawirus.

- Moi drodzy przesyłka odebrana kosztowało mnie to 15 minut i niecałe 50 zł, mało prawda?! A dla szpitala każda jedna sztuka, to bardzo dużo!!! Jeszcze dzisiaj kombinezon trafi do szpitala zakaźnego w Bydgoszczy – informowała na profilu pani Luiza.

- Melduję wykonanie zadania. Maska jest już w zakaźnym – napisał pan Robert.

Pani Małgorzata, która prowadzi profil niesienia pomocy, w najnowszym wpisie wyjaśniła: - Niech ta grupa będzie spisem ludzi, firm i sponsorów o dobrych sercach, którzy pomogli szpitalom, wsparli pielęgniarki i lekarzy, choćby drobnym gestem, w ich pracy, którą wykonują DLA NAS. Jednocześnie zachęcamy pielęgniarki i lekarzy o spis zapotrzebowań. Prosimy o wrzucanie postów wyłącznie związanych z udzielaną pomocą, gdyż informacji o samym koronawirusie mamy wszędzie dostatek. Jednocześnie informujemy, iż nie udostępniamy zbiórek pieniężnych, gdyż nie mamy gwarancji, czy działa ona 100 proc. dla szpitali.

Wsparcie dla szpitali zakaźnych, także bydgoskiego, zadeklarowała fundacja siepomaga.pl. W środę (18 marca) ok. godz. 14 na koncie „Wspieramy polską służbę zdrowia w czasie walki z epidemią COVID-19” było już ponad 1,63 mln zł. Do akcji włączyło się prawie 38,5 tys. internautów.

Swoją pomoc dla szpitala zakaźnego zaoferował także bydgoski NITRO-CHEM.

- Formę wsparcia ustalono w rozmowie z przedstawicielem szpitala. Bydgoska spółka sukcesywnie dostarczać będzie w najbliższych tygodniach wodę butelkowaną do dyspozycji pracowników i pacjentów placówki. Pierwsza partia została już przekazana – mówi Krzysztof Kozłowski, Prezes Zakładów Chemicznych „NITRO-CHEM” S.A. - W tym niełatwym czasie, jako lokalna firma, chcemy wspierać działania na rzecz ochrony zdrowia mieszkańców miasta i regionu. Przekazywać będziemy sukcesywnie zapasy wody butelkowanej do szpitala, około 600 butelek tygodniowo. W razie potrzeb zwiększymy tę liczbę.

Kryzys ujawnił wiele słabych punków. Nie tylko kadrowych i płacowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Walka z koronawirusem zjednoczyła bydgoszczan. Pomoc dla ratowników, lekarzy, szpitali - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska