https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wampir z Bytowa, Leszek P. znów stanie przed sądem. Wyjdzie na wolność, czy trafi do Gostynina?

wie
Wampir z Bytowa, Leszek P. przed gdańskim sądem stanął w czapce naciągniętej na twarz
Wampir z Bytowa, Leszek P. przed gdańskim sądem stanął w czapce naciągniętej na twarz Przemek Świderski
Sąd Apelacyjny w Gdańsku 7 września 2017 r. o godz. 9 rozpatrzy apelację obrońcy Leszka P. nazywanego "wampirem z Bytowa". W czerwcu Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że mężczyzna, który za kraty trafił 25 lat temu i w grudniu br. zakończy odbywanie kary, wciąż jest "osobą stwarzającą zagrożenie", więc powinien trafić do ośrodka w Gostyninie. Jednak to orzeczenie nie było prawomocne.

Leszek P. to jeden z najgłośniejszych polskich morderców. Choć wiele wskazuje na to, że dopuścił się kilkunastu zbrodni, skazany został tylko za jeden gwałt połączony z zabójstwem 17-latki.

Czytaj również: Czy Leszek P, wampir z Bytowa wyjdzie na wolność?

W czerwcu Sąd Okręgowy w Gdańsku, zgodnie z opinią prokuratury, uznał mężczyznę, który 11 grudnia ma zakończyć odbywanie kary 25 lat więzienia, za "osobę stwarzającą zagrożenie". Decyzja oznaczała, że P. trafi do specjalnego ośrodka w Gostyninie, którego kierownik co pół roku ma wydawać opinię dotyczącą jego stanu psychicznego i to właśnie od niej zależeć będzie, czy zabójca wciąż będzie przebywał w izolacji.

Czytaj więcej na ten temat: Wampir z Bytowa ma trafić do ośrodka w Gostyninie. Leszek P. jest "osobą stwarzająca zagrożenie"

Jak poinformował "Dziennik Bałtycki" sędzia Roman Kowalkowski, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, apelacja obrońcy Leszka P. rozpatrzona zostanie 7 września 2017 roku.

Czytaj więcej na temat Leszka P., Wampira z Bytowa >>>

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krol KiK
Wampir z Bytowa to smok wawelski w sezonie ogorkowym. Jedna osobe zabil a sto innych mu przypisano, bo chory psychicznie przyznawal sie hurtowo nawet do zabojstwa Kennediego i brata jego. Pomyslcie:- czy przyglup mogl zabijac i zacierac slady przez lata cale i wodzic za nos magistrow i doktorow z Okopowej 9, gdyz to bezpieka kierowala sledztwem. Ta sama, gdzie Walesa pil ze toczniowcami "U Kubickiego" i "pod Kasztanami"a za chwile sprzedawal ich w mordowni "jantar" Na marginesie dodam, ze "seryjny zabojca" musial miec madrego inaczej adwokacine z urzedu"
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska