https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wandale niszczą miniaturki zamków krzyżackich. Mieszkańcy winią burmistrza: - Dlaczego ich nie ogrodził?

Monika Smól [email protected] tel. 697 770 268
Zamki cieszyły oko nad jeziorem Starogrodzkim. W centrum od razu je zdewastowano
Zamki cieszyły oko nad jeziorem Starogrodzkim. W centrum od razu je zdewastowano Paweł Góra
Zniszczyli miniaturki zamków krzyżackich. Mieszkańcy nie zostawiają suchej nitki na burmistrzu, że ich nie ogrodził. A on tłumaczy: - Nie miałem zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Akty dewastacji powtórzyły się kilka razy. Chuligani zniszczyli nie tylko zamki, ale też ogrodzenie placu zabaw. Część z nich została zatrzymana przez policję.

Niektórzy mieszkańcy twierdza, że burmistrz powinien zlecić ogrodzenie miniatur od razu po przeniesieniu budowli z dawnej lokalizacji.

Zaczęli od dewastacji

- Odbierałem wiele sygnałów od mieszkańców, którzy chcieli by do zamków było bliżej, bo są piękne i stanowią atrakcję turystyczną - mówi Mariusz Kędzierski, burmistrz Chełmna. - Do niedawna, aby je zobaczyć, trzeba było jeździć nad Jezioro Starogrodzkie. Doprowadziłem więc do tego, że je przenieśliśmy na planty. Niestety, zgody na ogrodzenie ich od wojewódzkiego konserwatora zabytków nie dostałem. Po aktach wandalizmu uznałem, że ogrodzę na własne ryzyko teren z miniaturkami i będę dyskutował z konserwatorem. Nie mogę przecież nie reagować, gdy zamki są dewastowane: malowane graffiti, pokopane, zdemolowane.

Przeczytaj również: Na chełmińskich plantach obejrzy je więcej osób niż nad jeziorem

Pierwszy w mieście ubolewa, że wandale nie przepuszczą niczemu, co nowe. - Tak było z infokioskami, fontanną, placem zabaw z programu "Radosna Szkoła" - wymienia burmistrz. - To, co nowe, najpierw musi zostać zniszczone. Wszystko mamy grodzić?

Koszty napraw będą sięgały kilkunastu tysięcy złotych. Jest szansa na to, że miasto nie wyda złotówki na pokrycie usuwania szkód i naprawy z własnej kasy, bo sprawcy zostali złapani. - Dostaliśmy pismo z Urzędu Miasta informujące o dewastacji miniaturowych zamków i ogrodzenia placu zabaw. Straty oszacowano na około 14 tysięcy złotych - mówi podkom. Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Policjanci wszczęli postępowanie w sprawie zniszczenia mienia.

Pięciu wandali już złapali

I zatrzymali już pięć osób. - Sprawcy to chełmnianie w wieku od 17 do 20 lat - dodaje Sobieralska. - Czterech z nich usłyszało zarzuty zniszczenia ogrodzenia, jeden - osiemnastolatek - zamków. Sprawa jest rozwojowa, szykują się następne zatrzymania, bo mamy informacje o kolejnych aktach wandalizmu w tym miejscu. Policjanci namierzają sprawców.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
Historyk
W dniu 29.01.2014 o 20:30, Przewodnik napisał:

Powinni na rynku dostać po 25 kijów na goły tyłek. Później na własny koszt odnowić atrakcję naszego miasta. Gwarantuję, że nigdy nie mielibyśmy z nimi już żadnych problemów wychowawczych.

Proste rozwiązania są najlepsze. Geniusz.

i
iwona

Zamki powinny zostać w Starogrodzie, tam jednak kilka lat juz stały i nic z nimi sie nie działo.

M
Mariusz

Ludzie, czy wyście powariowali ????  Co ogradzać ??? Winni są tylko "idioci" co to zrobili ... W tym mieście nic nie można zrobić "dla ludzi" bo od razu zotsanie to zniszczone przez bandę naćpanych !!! I jeszcze winimy za to wszytsko nie te osoby co trzeba... ciekawe czy te osoby tak samao zachowują się w domu, czy w np. w łazience też wyrywają płytki, tłuką lustra itp. Śmiem twierdzić, że jak są trzeżwi to potrafią jeszcze narzekać jak to u Nas w kraju brzydko i ponuro a np. w takich Niemczech czysto ładnie i schludnie ... Panie Burmistrzu brawo za inicjatywe i za szczerę chęci ale jak widać nie dorośliśmy jeszcze do tego u Nas wszystko musi być "pod napięciem" i jeszcze ogrodzone - najlepiej płotem 5 metrowym tak by można lepiej podziwiać budowlę :)

P
Przewodnik

Powinni na rynku dostać po 25 kijów na goły tyłek. Później na własny koszt odnowić atrakcję naszego miasta. Gwarantuję, że nigdy nie mielibyśmy z nimi już żadnych problemów wychowawczych.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska