Chodzi o okolice ronda przy ul. Lichnowskiej i nie jest to odosobniony głos. Leszek Pepliński, przewodniczący osiedla nr 8 odebrał wiele takich skarg i postanowił zainteresować tematem starostwo.
Mieszkańcy narzekają, że brak zjazdu z obwodnicy na Nieżychowice sprawia, iż cały ruch koncentruje się teraz na Lichnowskiej i Przemysłowej. W pobliżu ronda hałas najbardziej daje się we znaki. - Od godz. 13 do 17 nie da się wytrzymać - mówi nasza rozmówczyni. - To samo po 22, jak ludzie wracają z pracy. Masakra po prostu! A najgorszy jest łomot ciężarówek.
W związku z tym szef osiedla wnioskuje do starosty Stanisława Skai, by dokonać pomiarów natężenia hałasu i ustawić ekrany, o ile okaże się, że normy są przekroczone.
Co na to starosta? - Musimy sprawdzić, jak jest - mówi. - Przekazałem pismo do Zarządu Dróg. Oni zdecydują, co dalej, czy wykonać analizę natężenia hałasu. Trzeba przecież przekonać się, czy to jest zasadne. Żeby potem mieszkańcy nie narzekali, że ich zabudowaliśmy ekranami.
Hałas najbardziej doskwiera mieszkańcom Przemysłowej 1, Lichnowskiej 17 i użytkownikom ogródków działkowych.
Czy winien jest polbruk przy rondzie, na który najeżdżają auta? - Podobno daje to wrażenie jeszcze większego hałasu - mówi Pepliński, który rzecz konsultował ze specjalistami. O tym będą się musieli wypowiedzieć fachowcy.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje