Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wda Świecie lepsza od Górnika Konin

(slaw)
Daniel Grzywaczewski (czerwony trykot)pokazał dziś, że po jego kontuzji nie ma większego śladu. Powrót do wyjściowej "11" okrasił pięknym golem strzelonym z rzutu wolnego. Na zdjęciu pomocnika Wdy uprzedza Mateusz Majewski.
Daniel Grzywaczewski (czerwony trykot)pokazał dziś, że po jego kontuzji nie ma większego śladu. Powrót do wyjściowej "11" okrasił pięknym golem strzelonym z rzutu wolnego. Na zdjęciu pomocnika Wdy uprzedza Mateusz Majewski. Sławomir Wojciechowski
Pierwsze ligowe zwycięstwo na boisku w 2012 roku odnieśli piłkarze Wdy Świecie. Dziś u siebie pokonali Avans/Górnik Konin 3:1.

Wda Świecie - Górnik Konin

Wda Świecie - Avans/Górnik 3:1 (0:0)
Bramki: Łukasz Subkowski 2 (55, 68), Daniel Grzywaczewski (57,wolny) oraz Adam Kosmala (54)
WDA: Zapała - Sulowski, Żurek, Ettinger, Plewa - Wenerski, Brzeziński (90. P. Urbański) - Olszewski, Grzywaczewski (65. Talaśka), Kanik (78. Chabowski) - Subkowski (89. Szczukowski)
GÓRNIK: Kmieczyński - Modelski, Augustyniak, Kosmala (77. Insiak), M. Majewski - Markiewicz, Adamczewski (84. Misztela) - Bajerski (77. Kotwica), A. Majewski, Robak (77. Kotwica) - Błaszczak.
Żółte kartki: Ettinger, Subkowski, Olszewski, Talaśka oraz M. Majewski, Insiak, Modelski.

Piłkarze Wdy sprawili sobie, trenerom i kibicom świąteczny prezent, a przy okazji uratowali honor drużyn z naszego województwa. Jako jedyni dziś ograli przedstawiciela Wielkopolski.
Bohaterem meczu był Łukasz Subkowski, który przy pauzie za kartki Radosława Mika zagrał "na szpicy". Strzelił dwa gole (na 1:1, i 3:1) i wypracował rzut wolny po którym pięknego gola strzelił Daniel Grzywaczewski.
Do przerwy zmarznięci i zmoknięci kibice nie zobaczyli bramki. Bliżsi jej strzelenia byli gospodarze, jednak bardzo dobrze spisywał się bramkarz Górnika Arkadiusz Kmieczyński. Obronił on strzały z dystansu Daniela Grzywaczewskiego, Łukasz Subkowskiego i Łukasza Wenerskiego. W 30. min. golkipera gości omal nie zaskoczył kolega z drużyny Adrian Bajerski. Koninianie w 1. części tylko na początku meczu oddali celny strzał, ale pewnie interweniował Łukasz Zapała.

Odpowiedzieli potrójnie

Po przerwie górnicy śmielej zaatakowali. Ostrzeżeniem dla Wdy był strzał z ostrego kąta w 53. min. Adriana Majewskiego, który obronił Zapała. Jednak za chwilę bramkarz gospodarzy nie miał szans w pojedynku sam na sam z Adamem Kosmalą. Piłkarze z Wielkopolski cieszyli się z prowadzenia tylko 60 sekund. Dośrodkowanie Pawła Olszewskiego zlekceważył nieco bramkarz Górnika (sądził, że futbolówka wyjdzie na aut bramkowy). Akcję dobrze zamykał Radosław Kanik, który głową piłkę zgrał do Łukasza Subkowskiego na 6 metr, a ten, także z głowy, skierował ją do siatki. Świecianie poszli za ciosem. W 57. min. kapitalnym strzałem z rzutu wolnego z 20 metrów popisał się Daniel Grzywaczewski. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki. W 68. min. na 3:1 dla Wdy podwyższył Subkowski wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem rywali. Miejscowi nie popełnili już błędów z derbów z Cuiavią Inowrocław i do końca utrzymali dwubramkowe prowadzenie, chociaż przyjezdni do końca walczyli o zmianę niekorzystnego wyniku.
To pierwsza wygrana na boisku Wdy pod wodzą trenerów Andrzeja Piekarczyka i Dariusza Jackiewicza. Przypomnijmy, że przed tygodniem świecianie zdobyli też trzy punkty, ale walkowerem za mecz z Chemikiem Bydgoszcz. Odnotujmy jeszcze, że po raz pierwszy od października ubiegłego roku na boisku zameldował się Adrian Talaśka. Z kolei Daniel Grzywaczewski po raz pierwszy tej wiosny wyszedł w wyjściowym składzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska