Wda Świecie - Pogoń Mogilno 4:1 (2:0)
Bramki: Adam Reise (13), Maciej Kot (20), Piotr Żurek (66), Adrian Talaśka (71) oraz Leszek Arent (74).
WDA - 1. połowa: Kawała - Olszewski, Urbański, Żurek, Szczukowski - Kot, Brzeziński, Wenerski, Lewandowski - Reise, Mik. 2. połowa: Zapała - Kociniewski, Ettinger, Żurek, Polkowski - Siekirka, Subkowski, Brzeziński (63. Urbański), Talaśka - Grzywaczewski, Czerwiński.
POGOŃ: Wanecki - Szyszkowski, Arent, Gorgoń, Przybysz (Ł.Kempski) - zawodnik testowany 1, A.Szal, Malczewski, Ł.Kempski - Kopliński, K.Szal. Na zmiany weszli: Wachowiak, Szymański, zawodnik testowany 2, Mrówczyński, Bembenek, Czaplewski, Laks
Trenerzy Wdy Andrzej Piekarczyk i Dariusz Jackiewicz próbowali w Łocho-wie ustawienie z dwoma napastnikami (1-4-4-2). W 1. części w ataku zagrali Adam Reise i Radosław Mik. Ten pierwszy otworzył wynik w 13. min. skutecznie dobijając piłkę po próbie Pawła Olszewskiego i interwencji golkipera Pogoni. Na 2:0 podwyższył drugi nabytek trzecioligowca ze Świecia Maciej Kot. Ten popisał się skuteczną dobitką po strzale Radka Mika.
W 2. części we Wdzie zagrała prawie nowa "11". Przez kwadrans przeważała Pogoń, ale Łukasz Zapała zachował "czyste konto". W 66. min. po rzucie wolnym w swoim stylu, z główki, trzecią bramkę dla Wdy strzelił Piotr Żurek, który jako jedyny grał cały mecz. Pięć minut potem sytuację sam na sam wykorzystał Adrian Talaśka. Beniaminek III ligi z Mogilna odpowiedział honorowym trafieniem Leszka Arenta.
- Mimo wysokiego zwycięstwa nie do końca jesteśmy zadowoleni z gry - mówi trener Andrzej Piekarczyk. - Wciąż marnujemy za dużo sytuacji. W 2. połowie Brzeziński i Talaśka trafili w poprzeczki. Były też inne okazje, które powinniśmy wykorzystać.
W Łochowie szansę gry z seniorami dostał junior młodszy Szymon Kocieniewski. Zagrał też Waldemar Polkowski, który zdecydował, że pozostanie w Świeciu.
Jutro Wda zagra w Bydgoszczy z I-ligowym Zawiszą.