Świecianie rozpoczęli przygotowania 7 stycznia. Cały czas pracują na własnych obiektach, bo jak podkreśla trener Urtnowski mają tam wszystko, co jest im potrzebne do pracy.
- Trzeba też dodać, że sprzyjały nam warunki pogodowe - mówi szkoleniowiec. - To jest ważne, by w tym czasie móc pracować w optymalnych warunkach. Cieszę się, że wszyscy są zdrowi i nikt nie narzeka na urazy. W tym okresie wykonuje się najtrudniejszą pracę, która potem procentuje w kolejnych miesiącach, dlatego trzeba być w optymalnej dyspozycji - dodaje trener Wdy.
Zespół ma za sobą rozegranych pięć sparingów. Najpierw było zwycięstwo nad czwartoligowym Chemikiem Bydgoszcz 3:1, potem porażka z Lechią Tomaszów Mazowiecki (inna grupa Betclic 3. Ligi) 2:4, następnie remis z drugoligową Olimpią Grudziądz 3:3, zwycięstwo nad Stomilem Olsztyn (inna grupa Betclic 3. Ligi) 6:0 oraz wygrana nad czwartoligową Tłuchowią Tłuchowo 5:0.
- Oczywiście jestem zadowolony ze sparingów - mówi trener Urtnowski. - Po pierwsze, oczywiście z wyników, bo one budują atmosferę i po zwycięstwach lepiej się pracuje w tygodniu. Po drugie, każdy grał w nich równą liczbę minut, bo wszystko jest monitorowane. Po trzecie, ważne jest by na sparingi przenieść to, nad czym pracowało się przez cały tydzień. Po czwarte, przygotować się pod odpowiedniego rywala. Początkowo chcieliśmy więcej meczów zagrać na wyjazdach, bo nam nie szło w delegacjach w lidze, tak jak byśmy chcieli. Ostatnie sparingi zagramy już u siebie - dodaje szkoleniowiec Wdy.
Do końca okresu przygotowawczego świecian czekają jeszcze mecze z GKS Wikielec i Unią Wąbrzeźno. W nich celem będzie wyklarowanie pierwszej jedenastki na inauguracyjne spotkanie rundy wiosennej z rezerwami Pogoni Szczecin.
Zobaczcie także
W zespole jak na razie nie ma ruchów personalnych. Pożegnano się z Mikołajem Januszewskim. Jak mówi trener Urtnowski nie ma na razie żadnego nowego zawodnika, ale ma nadzieję, że władzom klubu uda się przeprowadzić jakieś jakościowe wzmocnienia. Wszystko na pewno będzie znane do końca lutego kiedy kończy się okienko transferowe.
Przypomnijmy, że Wda po rundzie jesiennej zajmuje siódme miejsce w tabeli. Do prowadzących Błękitnych Stargard tracili 11 punktów, a nad otwierającą strefę spadkową Kotwicą Kórnika ma 10 "oczek" przewagi.
