https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

We Włocławku 2-latka wypadła z trzeciego piętra! [zdjęcia]

S, MG, WA
Wypadek przy ul. Planty we Włocławku.
Wypadek przy ul. Planty we Włocławku. Wojciech Alabrudziński
Dziewczynka przedostała się między szczebelkami bariery na klatce schodowej. I spadła z 3. piętra.

Przed godziną 10 na osiedlu Południe we Włocławku doszło do wypadku. - Zgłoszenie dostaliśmy od pogotowia ratunkowego, które przewoziło dziewczynkę do szpitala. Wstępnie ustaliliśmy, że 2-letnia dziewczynka przedostała się między szczebelkami bariery na klatce schodowej. I spadła z 3. piętra - powiedziała Małgorzata Marczak z KMP Włocławek.

Dziewczynka do szpitala pojechała z nią 35-letnia matką, która miała prawie pół promila alkoholu w swoim organizmie. Dziewczynka ma obrażenia ciała (pęknięta czaszka, krwiaki), ale ma zachowane czynności życiowe.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
SANDIEGO

 Z artykułu wynika, że promile matki nie miały nic wspólnego z nieszczęściem, jakie spotkało 2-letnią dziewczynkę.  :unsure:

m
mm

Matka dziecka miała 0,18 promila w wydychanym powietrzu we krwi 0% nie jak opisuje pani komisarz 0,50. Każda matka ma prawo kładąc wieczorem dzieci spać odpocząć przy drinka przed telewizorem. Bo to były promile z poprzedniego dnia a ze kobieta tak szybko nie spala wiec w wydychanym powietrzu coś było. Najgorsze jest to że tak dużo krzywd się dzieje że wszystkich mierzą jedną miarką. Dziecko szło przed matką która trzymała zakupy . Krok, schodek ,nóżka do nóżki rączka za barierę i dalej tak do trzeciego piętra i nagle nóżka do nóżki barierka i ups rączka nie złapała barierki dziecko przeleciało. Matka nie była w stanie złapać dziecka a nawet gdyby trzymała je za rączkę to i tak by się wyślizgneło. Jak dziecko wróci do zdrowia to matka do sprawy wróci i pani komisarz napisze sprostowanie na tej samej stronie i sądzę że spółdzielnia też za to odpowie.
I taka prośba jeśli jest ktoś w stanie pomóc udowodnić winę niebezpiecznie zamontowanych barierek to proszę o kontakt.
Parę lat temu na plantach 33 też spadło dziecko na takiej samej klatce zabiło się . Na płowieckiej taka sama sytuacja. Jeśli ktoś zna inne przemilczane nie nagłośnione sytuację proszę o kontakt.

(znajdziecie mnie na fb przy tym artykule)

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska