https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

We Włocławku pali się coraz częściej. A zimy jeszcze nie ma

Justyna Juszczyńska
Wojciech Alabrudziński
Nieostrożność i brak wyobraźni najczęstszymi przyczynami

We wtorek późnym wieczorem doszło do pożaru na poddaszu kamienicy przy ulicy Maślanej 2. Strażacy w czasie akcji gaśniczej odkryli tam stertę śmieci, które prawdopodobnie się zapaliły. Szybka akcja pozwoliła opanować ogień. Mieszkający tam mężczyzna trafił do szpitala.

W ostatnich dniach we Włocławku doszło do kilku pożarów. Jak co roku w intensywnym sezonie grzewczym mamy do czynienia ze zwiększoną liczbą tego typu zdarzeń. Dotyczy to przede wszystkim tych mieszkań, w których mieszkańcy palą w piecach. A w takich warunkach o dramat nietrudno.

Czytaj: Pożar na Bulwarach w kamienicy przy ul. Maślanej

Również we wtorek strażacy interweniowali w Michelinie, gdzie zapaliła się sadza w kominie. - To skrajna nieodpowiedzialność doprowadzić komin do takiego stanu - mówi Dariusz Krysiński, rzecznik straży pożarnej. - Strażnicy wchodząc do piwnicy, gdzie znajdował się piec, nie znaleźli ani węgla, ani drewna. Były tam tylko śmieci.

- A co będzie, gdy sezon grzewczy zacznie się na dobre, gdy w nocy i w dzień będziemy mieć ujemne temperatury? - pyta rzecznik strażaków.

Więcej dziś w Gazecie Pomorskiej lub na plus.pomorska.pl

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska