Włocławskie przychodnie są oblężone od kilku tygodni. Niedawno pisaliśmy, że w niektórych pacjenci są rejestrowani dopiero na następny dzień. Lekarze bowiem nie byli w stanie " na bieżąco" przyjmować wszystkich chorych. W tym tygodniu - sytuacja się powtórzyła.
Na początku roku lekarze uspokajali, że to jeszcze nie grypa, że atakują nas wirusy grypopochodne. Od połowy miesiąca już jednak wiadomo, że i ta choroba dotarła do Włocławka.
Jak informuje Emilia Politowska-Pisarek z Powiatowej Stacji Sanitarno-Emidemiologicznej od 16 do 22 stycznia zdiagnozowano w naszym powiecie 78 przypadków grypy.
Zachorowań jest 6-krotnie więcej niż przed rokiem. Laboratorium wirusologiczne Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przebadało dotychczas pod kątem grypy materiał biologiczny pobrany od 46 chorych. Tylko w 8 przypadkach wirusy wywołujące zakażenia dróg oddechowych były inne niż wirus grypy.
Z informacji Sanepidu wynika, że w tym sezonie rozpoznawane są przede wszystkim zakażenia wywołane wirusem grypy typu A H3N2. Szczep ten wywołał ostrą epidemię na przełomie 2007 i 2008 roku w Ameryce Północnej. Ci, którzy zachorowali na grypę koniecznie powinni odwiedzić lekarza. Zalecane jest też unikanie bliskiego kontaktu z innymi osobami.