Fachowiec od sadownictwa, prof. Eberhard Makosz ostrożnie prognozuje, o ile spadną tegoroczne zbiory jabłek i gruszek. Bo do tego, że spadną, nie można mieć wątpliwości.
Sprawdź także: Zbiory truskawek są coraz mniejsze, a ceny rosną
Jak podkreśla prof. Makosz z Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowych, prognozowanie nie jest prostym zadaniem. Przez wzgląd na duże różnice w owocowaniu drzew, z powodu przymrozków.
Zbiory jabłek mogą wynieść około 2 850 tys. ton. W porównaniu z 2016 rokiem, to mniej o około 30 proc. Zbiory gruszek prognozowane są na 40 tys. ton (niższe o około 40 proc.). Prof. Makosz wskazuje, że - jeśli do końca września będą korzystne warunki pogodowe do wzrostu jabłek, zbiory przekroczą 3 mln ton.