Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Wielki festiwal obłudy opozycji”. Joanna Lichocka: Mechanizm przymusowej relokacji jest forsowany przez PO i PSL

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
W ocenie poseł PiS Joanny Lichockiej „cała gra opozycji wobec referendum dotyczy spowodowania, żeby nie było ono ważne, żeby to, co powiedzą Polacy, można było zlekceważyć”.
W ocenie poseł PiS Joanny Lichockiej „cała gra opozycji wobec referendum dotyczy spowodowania, żeby nie było ono ważne, żeby to, co powiedzą Polacy, można było zlekceważyć”. PAP/Marian Zubrzycki
Joanna Lichocka w rozmowie z i.pl odniosła się do środowej debaty w Parlamencie Europejskim, dotyczącej mechanizmu przymusowej relokacji migrantów. Zdaniem poseł PiS „opozycja na użytek kampanii wyborczej próbuje oszukać Polaków, że mechanizm nie będzie Polski dotyczył, albo że tylko niedużej liczby migrantów, że to jest kwestia „solidarności europejskiej”. – To pudrowanie całkowitej podległości polityków PO i PSL wobec kierownictwa w Berlinie i w Brukseli – oceniła. Przypomnijmy, że debata została włączona do porządku obrad na wniosek frakcji EPL, do której należą m.in. partie Donalda Tuska i Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Debata o pakcie migracyjnym w europarlamencie

W Parlamencie Europejskim odbyła się w środę debata o „potrzebie szybkiego przyjęcia pakietu w sprawie azylu i migracji”. Zachęcał do tego m.in. Manfred Weber, szef frakcji EPL – największej w europarlamencie, do której należą PO i PSL.

Joanna Lichocka: Wielki festiwal obłudy

W rozmowie z i.pl do forsowania przez EPL przyjęcia tzw. paktu migracyjnego, odniosła się Joanna Lichocka – poseł Prawa i Sprawiedliwości, „jedynka” na liście tej partii w wyborach do Sejmu w okręgu sieradzkim.

– Mamy wielki festiwal obłudy, jeśli chodzi o opozycję. Sprawa jest postawiona jasno – mechanizm przymusowej relokacji jest forsowany przez partię Tuska i Kosiniaka-Kamysza, przez ich szefów w Parlamencie Europejskim – mówiła.

Joanna Lichocka oceniła, że „oczywistym jest, że gdyby oni doszli do władzy, to Polska będzie musiała przyjmować każdą liczbę nielegalnych imigrantów, których sobie zażyczy Bruksela”. – To jest po wczorajszej debacie zupełnie jasne dla tych, którzy znają tę grę i rozumieją, co się dzieje – dodała.

Poseł PiS: Opozycja na użytek kampanii wyborczej próbuje oszukać Polaków

Zdaniem poseł PiS „opozycja na użytek kampanii wyborczej próbuje oszukać Polaków, że mechanizm nie będzie Polski dotyczył, albo że tylko niedużej liczby migrantów, że to jest kwestia „solidarności europejskiej”. – To pudrowanie całkowitej podległości polityków PO i PSL wobec kierownictwa w Berlinie i w Brukseli. To bardzo smutne, ponieważ dla nich ważniejsze są ich partykularne interesy niż dobro mieszkańców Sieradza, Zduńskiej Woli czy Łowicza – mówiła.

– Właściwie wypadałoby ich pytać w tej kampanii, gdzie planują robić obozy dla przymusowych imigrantów? Gdzie w Kutnie chcą zrobić taki obóz. Czy już rozmawiali np. ze strażakami, bo może w remizie planują taki obóz? Trzeba ich o to pytać, ponieważ widać jasno, co nam szykują – mówiła.

Joanna Lichocka podkreśliła, że „tylko Prawo i Sprawiedliwość jest w stanie oprzeć się temu o błędowi”. – Mam nadzieję, że Polacy to dobrze rozumieją, dobrze to widzą. Ale widzę też, jak wiele kłamstwa, fałszu i manipulacji płynie od polityków i propagandystów opozycji. Bardzo bym chciała, żeby Polacy nie dali się nabrać – dodała.

Joanna Lichocka: Referendum może zablokować mechanizm przymusowej relokacji

Poseł PiS podkreśliła też istotę referendum, które odbędzie się 15 października wraz z wyborami parlamentarnymi. Jedno z pytań dotyczyć będzie mechanizmu przymusowej relokacji migrantów. – Referendum jest kluczowe w tej sprawie, ponieważ może zablokować ten mechanizm w przyszłości. Nie da się zlekceważyć głosu narodu, wyrażonego w referendum przy 50-procentowej frekwencji. To jest po prostu werdykt narodu i żadna ekipa rządząca nie będzie mogła wbrew temu działać. Poza tym też będzie bardzo silny argument w dyskusji w Komisji Europejskiej, czy w Parlamencie Europejskim dla każdego polskiego polityka, że nie można przyjmować mechanizmów, wbrew decyzji polskiego narodu – tłumaczyła.

Zdaniem Joanny Lichockiej „to jest bardzo silny argument, który może zablokować te próby”. – Dlatego totalna opozycja stara się za wszelką cenę obniżyć frekwencję w tym referendum, żeby ono nie było ważne, żeby nie poszło do niego 50 proc. Polaków, bo wtedy nie będą mieć związanych rąk i będą mogli przyjmować nielegalnych imigrantów, ale też np. podwyższać wiek emerytalny – dodała.

W ocenie poseł PiS „cała gra opozycji wobec referendum dotyczy spowodowania, żeby nie było ono ważne, żeby to, co powiedzą Polacy, można było zlekceważyć”. – Na tym teraz polega cały wysiłek totalnej opozycji – PO, PSL i Lewicy – żeby unieważnić wolę Polaków. Dlatego to jest tak bardzo ważne, żeby do tego referendum pójść, żeby było ważne, aby decyzja w nim wyrażona była wiążąca – podkreśliła.

lena

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Wielki festiwal obłudy opozycji”. Joanna Lichocka: Mechanizm przymusowej relokacji jest forsowany przez PO i PSL - Portal i.pl

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska