Droga krzyżowa. Ta przeszła ulicami Rzeszowa
Po łacinie post znaczy - "po"; "post factum", a więc po dokonaniu czynu, był pokutą za grzechy popełnione przez wiernych. Trwający czterdzieści dni czas, służyć ma nie tylko wspominaniu wydarzeń opisanych przez ewangelistów, ale także modlitwie, wyciszeniu i refleksji. Jedna z dróg do tego prowadzących, jest uczestnictwo w drodze krzyżowej.
Droga Krzyżowa
W czasie Wielkiego Postu, mieszkańcy Kujaw w każdy piątek, tak jak dzisiaj, uczestniczyli w Drodze Krzyżowej, a w niedziele w Gorzkich Żalach. Tradycja Drogi Krzyżowej powstała w Jerozolimie. Rozpowszechnili ja w średniowieczu franciszkanie, którzy oprowadzając pątników zatrzymywali się przy stacjach pokazujących historie śmierci Jezusa.
Raz na dzień do syta
Post, wymagał niegdyś od wiernych, tak jak i obecnie, nie tylko skupienia i modlitwy, ale i zaniechania czy ograniczenia jedzenia. W pierwszym i ostatnim tygodniu poszczono najsurowiej. We wszystkie dni postu, od środy popielcowej do wielkiej soboty, obowiązywała zasada, że tylko raz na dzień można się było najeść do syta. Jednak na mocy przywileju papieskiego, biskupi pozwalali spożywać mięso w dowolnej ilości w niedzielę, jak również raz na dzień w południe w poniedziałki, wtorki i czwartki.
Żur i ślepy śledź
Na Kujawach na czas postu główną potrawą stawał się chudy żur kraszony olejem lub śmietaną. Jedzono też zupę z mąki i gzik z twarogu z ziemniakami gotowanymi w łupinach. Jednak podstawę postnego pożywienia stanowiły ryby lub śledzie. Kogo nie stać było na ich zakup, jadł "ślepego śledzia". Była to znaczna ilość drobno posiekanej cebuli zalanej olejem lnianym, spożywanej z ziemniakami ugotowanymi w łupinach.
Nie tylko kluski na oleju
Dawne przysłowie na post mówi - "Mości dobrodzieju, dobre kluski na oleju". Olejem, najczęściej lnianym, kraszono barszcz i przysłowiowe kluski. Spożywano grzanki z chleba smarowane oliwą, obsypywane kminkiem z cukrem lub z solą, rumienione na rożnie. Przyrządzano także "mnichy", czyli obwarzanki, sparzone wrzątkiem i polane masłem z cebulą. W bogatszych domach podawano "mnichy z winem". Obwarzanki moczone w winie smażono na maśle i podawano obsypane cukrem z cynamonem. Przyrządzano też zupę piwną. Według przepisu z 1905 r., należało litr piwa zwyczajnego lub grodziskiego, zmieszanego w połowie z wodą, zagotować z cynamonem, po czym wlać do gorącej zupy 5 żółtek rozmieszanych w śmietanie lub mleku, osłodzić i podawać z twarogiem lub grzankami.
- Napięta atmosfera w sprawie wypadku w Inowrocławiu. Komendant żąda wyjaśnień
- Inowrocław. Tak obchodzono Międzynarodowy Dzień Kota
- Te pary z Inowrocławia i okolic w plebiscycie Ona i On. Mają staż więcej niż 7 lat
- Tak było na III Biegu po pączka. Uczestniczyło 300 zawodników
- Inowrocław. Gdzie podział się tramwaj z ulicy Świętego Ducha?
- Przyjezierze nadal nie ma jednego gospodarza. Jak długo potrwa ten "dziwoląg"?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się stało z Anną Lewandowską? Włosy, jakby piorun w rabarbar strzelił i litry potu
- Edyta Górniak może odetchnąć z ulgą. Paulla Ignasiak wygląda już teraz jak Rozenek
- Ludzie martwią się o Kasię Kowalską. Ma siniaki i zadrapania, wychwycili coś jeszcze
- Straszny nałóg niszczył jej życie. Ewa Skibińska wyjawia smutną prawdę