https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielki skandal w szacownym gmachu

BARBARA SZMEJTER
Koszty remontu budynku  LZK, określane  początkowo na 2 mln złotych, już przekroczyły 6  milionów, zaś końca robót nie widać.
Koszty remontu budynku LZK, określane początkowo na 2 mln złotych, już przekroczyły 6 milionów, zaś końca robót nie widać. Fot. Wojciech Alabrudziński
To, co zdarzyło się podczas remontu zabytkowego gmachu Liceum Ziemi Kujawskiej, zasługuje jedynie na miano skandalu.

Dotychczasowy wykonawca prac remontowo-modernizacyjnych schodzi z placu budowy. Miasto musi ogłosić kolejny przetarg i szukać firmy, która zechce kontynuować to niełatwe zadanie. Tymczasem uczniowie nadal mają do dyspozycji ograniczoną liczbę sal, na co dzień muszą zmagać się z ciasnotą i kurzem. A koszty, określane początkowo na 2 mln złotych, już przekroczyły 6 milionów, zaś końca robót nie widać.

W tych dniach zostanie podpisana umowa określająca warunki zejścia z budowy wykonawcy remontu w LZK. Zakład Budowlany "Waldemar Boś" nie chce kontynuować prac, które by-ły tak źle przygotowane, że ich prowadzenie naraziło firmę na poważne straty. - Już na etapie przetargu firma złożyła prawie trzydzieści zapytań do dokumentacji, co najlepiej świadczy o tym, jak ją przygotowano - mó- wi Jacek Kuźniewicz, zastępca prezydenta Włocławka do spraw rozwoju. - Nie uwzględniono wielu bardzo istotnych elementów remontu, jak choćby luksferów czy zabytkowych drzwi wewnętrznych, już w trakcie trwania robót "doprojektowywano" niektóre nie ujęte wcześniej roboty.

Podstawowym problemem były jednak zapisy w umowie mówiące o tym, że remont będzie prowadzony w czynnej szkole. Od początku mówili o tym przedstawiciele firmy "Boś". Odpowiedzialny dziś za miejskie remonty wiceprezydent Jacek Kuźniewicz przyznaje, że była to karkołomna decyzja, z góry skazująca całe przedsięwzięcie na niepowodzenie. Niezrozumiały był też brak stosownych uzgodnień z dyrektorem szkoły i postawienie renomowanej placówki przed faktem dokonanym. Praktyka pokazuje, że poprzednią ekipę, rządzącą miastem, cechował też zbytni optymizm.

Modernizację o ogromnym zakresie planowano bowiem wykonać w ciągu kilku miesięcy, później przesuwano terminy. Dziś trudno uwierzyć, że uda się ją zakończyć jeszcze w tym roku, do wykonania pozostało wiele robót, m.in. remont całego skrzydła budynku, auli, korytarzy, części elewacji i instalacji telefonicznej, o której... zapomniano.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska