Włocławek będzie miał przystań wodną

www.pomorska.pl/wloclawek

Więcej informacji z Włocławka na stronie www.pomorska.pl/wloclawek

Przystań powstanie na lewym brzegu Wisły w bezpośrednim sąsiedztwie zapory bocznej. Na nabrzeżu będzie usytuowane stanowisko cumownicze do statku spacerowego. Przewidziane są także stanowiska dla łodzi żaglowych, wiosłowych, motorówek oraz slip dla małych jednostek pływających. W sumie poza statkiem spacerowym schronienie tu ma znaleźć m.in. 14 łodzi żaglowomotorowych i kilkanaście kajaków.

Po uzbrojeniu terenu w pierwszej kolejności stanie jednokondygnacyjny budynek bosmanatu, będzie wybudowana droga dojazdowa, powstaną drogi wewnętrzne, parkingi, chodniki, zostaną urządzone tereny zielone.

Umowa podpisana!

- Następnie zagospodarowany będzie teren przeznaczony na pole namiotowe i camping, zbudowane będą sanitariaty, hangar i budynek gastronomiczny, powstanie plac zabaw - mówi Andrzej Sołtysiak z Biura Prasowego włocławskiego ratusza. - Urządzony ma też być teren do uprawiania sportów.

Wszystko to w ramach projektu "Turystyczne zagospodarowanie Zalewu Włocławskiego", który przygotował Urząd Miasta. Ta inwestycja pochłonie 6,3 miliona złotych. Ale miasto dostanie 3,7 miliona złotych unijnej dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego. Wczoraj Jacek Kuźniewicz, wiceprezydent Włocławka podpisał w tej sprawie w Pakości umowę z marszałkiem Piotrem Całbeckim.

Inwestycja ruszy lada dzień. - Plac budowy już został przekazany wykonawcy - zapewnia Sławomir Wiertel, naczelnik Wydziału Inwestycji we włocławskim Urzędzie Miasta. Nowa przystań ma być zbudowana do końca czerwca przyszłego roku.
- To bardzo dobra wiadomość - cieszy się Agnieszka Sobańska, dyrektor Włocławskiej Informacji Turystycznej. - Liczę na to, że lepiej zagospodarowany Zalew Włocławski umożliwi w szerszym zakresie uprawianie aktywnej turystyki . Z pewnością otworzą się nowe możliwości dla żeglarzy, wioślarzy, kajakarzy.
Szkoda Zarzeczewa

W tej beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu. - Świetnie, że Zalew Włocławski jest zagospodarowywany - podkreśla Rafał Sobolewski, przewodniczący Rady Miasta, szef Okręgowego Związku Żeglarskiego. - Szkoda tylko, że nie upieczemy dwóch pieczeni przy jednym ogniu, że nie przeszedł projekt przejęcia mariny "Zarzeczewo" i tam nie pójdzie część unijnej dotacji.

Nie do końca jest też zadowolony Marek Kalinowski, włocławski radny, żeglarz z zamiłowania, członek Yacht Clubu "Anwil". - Całym sercem jestem za tym, żeby na Zalewie Włocławskim pływało dużo żaglówek i kajaków - dodaje. - Mam jednak wątpliwości, czy wybrano dobre miejsce na przystań. Obawiam się, że przy wysokiej fali i silnych wiatrach będą spore trudności z dobijaniem do brzegu i cumowaniem.
Ale Urząd Miasta już postanowił. I odwrotu od decyzji w sprawie lokalizacji tej inwestycji przy tamie nie ma.