W czerwcu Prokuratura Okręgowa we Włocławku zakończyła śledztwo w sprawie korupcji w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Aktem oskarżenia objętych zostało 57 osób.
Sprawa zaczęła się w marcu ub. r., kiedy to policjanci z wydziału do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej w Bydgoszczy wraz z funkcjonariuszami Komendy Miejskiej we Włocławku zatrzymali czterech mężczyzn. Osobom tym przedstawiono zarzuty wręczania i przyjmowania korzyści majątkowej w zamian za ułatwienia zaliczenia egzaminu na prawo jazdy. Śledztwo wykazało, że proceder ten dotyczył wielu osób, które płaciły za prawo jazdy oraz ułatwiały ich zdobycie.
Głównym oskarżonym jest Marek P., egzaminator z włocławskiego WORD, który w związku z tą sprawą przez kilka miesięcy przebywał w areszcie tymczasowym. Ciążą na nim zarzuty przyjęcia w 41 przypadkach korzyści majątkowej na łączną kwotę nie mniejszą niż 15,5 tys. złotych oraz obietnicy przyjęcia kolejnych 7 tys. zł.
Pośrednikiem był Marek K., rencista, którego w przeszłości z Markiem P. łączyły kontakty zawodowe. To on kontaktował zainteresowanych z egzaminatorem lub przyjmował od kursantów pieniądze. Część zostawiał sobie, resztę przekazywał Markowi P. Średnia "stawka" za jeden egzamin wynosiła 700 zł, z tego 500 zł trafiało do egzaminatora, 200 zostawiał sobie pośrednik. Pozostałe osoby są oskarżone o wręczanie korzyści majątkowych.
Proces w tej sprawie właśnie się rozpoczął. - W akcie oskarżenia zawarty został wniosek o dobrowolnym poddaniu się karze przez 34 dawnych kursantów, lub członków ich rodzin, którzy za pieniądze próbowali załatwić sobie egzamin - mówi prokurator Bogumiła Gozdan z Prokuratury Okręgowej.
Sąd uwzględnił prokuratorski wniosek, skazując 34 oskarżonych na kary od 1 do 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Na rozprawie nie podano terminu postępowania w sprawie pozostałych oskarżonych.
Za przyjęcie korzyści majątkowej w związku w pełnioną funkcją grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.