Oceniano 50 miast na prawach powiatu. Zajęliśmy dopiero 47 pozycję, czyli o jedną niżej w porównaniu z ubiegłym rokiem. Pozostałe miasta w kujawsko-pomorskim zajęły kolejno: Bydgoszcz - 12 miejsce, Toruń - 13, Grudziądz - 32.
Najważniejszym kryterium była ocena jakości gminy, w której przyznawano punkty za zarządzanie i za sytuację finansową. Włocławek zdobył 41,7 pkt. To bardzo słaby wynik w porównaniu ze zwycięskim Poznaniem - 72,7 pkt.
W szczegółowej ocenie znaczenie miało kilka statystyk. Najlepiej wypadliśmy pod względem dochodu na osobę, który wynosi 3 570 zł. Dla porównania w Toruniu odnotowano 3 455 zł, w Bydgoszczy - 3 032 zł. Nieźle przedstawia się nakład na gospodarkę mieszkaniową na osobę. Statystycznie miasto wydaje na ten cel 203 zł, zapewniając sobie drugie miejsce w województwie. Niestety, na tym kończą się pozytywy. Szczególnie przygnębia średnia w pozyskiwaniu środków unijnych na osobę. We Włocławku to zaledwie 11,7 złotego, co daje najgorszy wynik w kujawsko-pomorskim. Lepiej wypadły nie tylko Bydgoszcz i Toruń, ale również Grudziądz z wynikiem aż 474,3 złotego, co czyni to miasto najefektywniejszym w całym województwie.
Pozostałe wyniki rónież nie napawają zbytnim optymizmem. Słaba punktacja skazała Włocławek na pozostawanie w tyle za Toruniem i Bydgoszczą...
