
Niedziele wolne od handlu? Co na to samorządowcy z naszego powiatu? Mają podzielone zdania. Niewielu z nich robi zakupy tego dnia.
Opinie polityków z powiatu chełmińskiego poznasz na kolejnych stronach.
Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Burmistrz Chełmna twierdzi, że jest przeciwnikiem zakazu handlu w niedzielę. - Markety, a o nie głównie chodzi, to nie obozy pracy - mówi Mariusz Kędzierski. - Za niedzielę ma się dzień wolny.
Według niego pracownicy marketów nie pracują wszystkie niedziele, tylko w wybrane.- Jest rotacja, pracuje tam wiele osób, jednemu pracownikowi przypada jedna, może dwie pracujące niedziele w miesiącu - mówi włodarz. - Zatem mogą wziąć w niedzielę rodziny do kina. I mają urlopy wypoczynkowe. A są osoby, które pracują od poniedziałku do soboty i nie mają kiedy zrobić większych zakupów, dla nich niedzielne wyjście po nie to jedyna możliwość.
Pierwszy w mieście wskazuje, że sam ma niewiele wolnych niedziel w ciągu roku. - Wciąż coś się dzieje, muszę być na różnych uroczystościach, mam niewiele czasu dla rodziny - mówi. - Gdy jednak mam wolną, to spędzam ją z najbliższymi, a nie na robieniu zakupów. Chyba, że zakupy wiążą się z moim hobby, chętnie zaglądam do marketów budowlanych kupić na przykład narzędzia.

Wójt gminy Unisław przyznaje, że on także często niedzielę spędza poza domem.- Każdy chciałby mieć wolną niedzielę - mówi Jakub Danielewicz. - Mi w niedzielę często zdarza się pracować i wiem, że tego nie zmienię. Praca wójta to bowiem siedem dni w tygodniu, nie tylko w godzinach pracy urzędu. Podobnie pracują strażacy, lekarze, policjanci, pielęgniarki i inni. Musza pracować w nocy, w weekendy, w święta. Niech w tej sprawie zdecyduje ustawodawca, bo nie tylko sprzedawcy pracują w niedzielę i dlaczego tylko o nich się martwić. Jest racjonalny i znajdzie najlepsze rozwiązanie. Jak w niedzielę sklepy będą zamknięte nie będę narzekał. Zdążę zrobić zakupy w inne dni.

Wójtowi gminy Chełmno obojętne jest czy zakaz handlu w niedzielę wejdzie w życie czy nie. - Ja w niedzielę zakupów nie robię, do galerii handlowych nie chodzę - mówi Krzysztof Wypij. - Wiem, ponadto, że ci, którzy w nich pracują za niedzielę dostają wolne dni - raczej w piątkowe popołudnia lub w soboty. Niedzielę wolę spędzać z rodziną - odwiedzać bliskich lub pojechać do kina.