Czym się zasłużył Tomasz Wysocki, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 im. Jana Pawła II w Brodnicy? Otóż kontrola magistratu - szkoła podlega Urzędowi Miasta w Brodnicy - ujawniła w połowie zeszłego roku, że księgi rachunkowe są prowadzone nierzetelnie, a bilans za 2005 r. zawiera nierzetelne dane, dotyczące składników majątkowych jednostki. Te dwa zagadnienia są ze sobą ściśle powiązane i wynikają z ustawy o rachunkowości. Wobec nierzetelnego prowadzenia ksiąg rachunkowych niemożliwe było poprawne rozliczenie inwentaryzacji. To z kolei pociągnęło za sobą niezgodny ze stanem faktycznym bilans za 2005 r.
O problemie, który wykryła wewnętrzna kontrola magistratu, burmistrz Wacław Derlicki powiadomił Prokuraturę Rejonową, a działo się to 11 sierpnia 2006 r.
Dziś sprawa powraca pismem Mariana Lutorskiego, zastępcy rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych. - Informuję, że 14 lutego 2007 roku wystąpiłem do Przewodniczącego Komisji Orzekającej w sprawach o naruszanie dyscypliny finansów publicznych przy RIO w Bydgoszczy z wnioskiem o ukaranie z Zawiadomienia Pana Burmistrza (...) - czytamy w piśmie.
W prokuraturze sprawa toczy się według tamtejszych procedur.
Tomasz Wysocki wczoraj w szkole był, ale w przerwie, o 11.30 był zabiegany. Urzędniczce z sekretariatu trudno było znaleźć. Ostatecznie wyjechał.
Udało się zadzwonić na komórkę.
- Możemy rozmawiać - słychać wrzask uczniów na korytarzu.
- A w jakiej sprawie?
- Naruszenia dyscypliny fin... - połączenie nagle urwane. Ponowne nie dają żadnego efektu. Ponieważ szkoła jest publiczna, a nauczyciele opłacani ze składek podatników (też) pytamy: co pan ma na swoją obronę, panie Tomaszu Wysocki? I drugi temat - dlaczego wystartował pan w wyborach samorządowych, dlaczego dał się pan wybrać przewodniczącym Rady Powiatu?