Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego na lata 2010-2020 to dokument przygotowany w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. Minister Elżbieta Bieńkowska w ramach konsultacji odwiedza wszystkie województwa. W strategii mowa jest m.in. o ośrodkach metropolitalnych. Mają nimi być: Warszawa (metropolia stołeczna), Kraków, Gdańsk (Gdańsk-Gdynia), Wrocław, Poznań, Katowice (Konurbacja Śląska), Łódź, Szczecin, Bydgoszcz (Bydgoszcz-Toruń), Lublin.
Od początku miejsce konsultacji wzbudzało emocje w Bydgoszczy.
- To nasze miasto jest największe w województwie. Dlaczego konsultacje odbywają się w Toruniu? - pytał Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy. Domagał się nawet bojkotu konsultacji przez bydgoszczan.
W Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu tłumaczono zaś, że to marszałek odpowiada za politykę regionalną i dlatego w tym mieście odbywają się konsultacje.
Czy bydgoszczanie zbojkotują dzisiejsze konsultacje? - Wojewoda jedzie osobiście do Torunia - mówi Piotr Kurek, rzecznik UW.
Jak mówi Małgorzata Brzykcy z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego, oprócz wojewody zaproszono parlamentarzystów i europarlamentarzystów, prezydentów miast, burmistrzów, starostów, radnych województwa, rektorów. Wczoraj swój udział potwierdzili m.in. starosta bydgoski oraz posłanki Grażyna Ciemniak i Anna Bańkowska. Mają pojawić się również rektorzy bydgoskich uczelni. Nie wiadomo, czy do Torunia osobiście pojedzie Konstanty Dombrowicz, czy wyśle któregoś z zastępców. - To będzie zależało od tego, jak potoczy się sesja Rady Miasta - mówią w zespole prasowym UM. Jedzie natomiast dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.
