https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda może oddelegować do walki z koronawirusem, a nawet zarekwirować auto

cm
Polskapress
Osobie, która zostanie skierowana do walki ze skutkami epidemii, przysługuje wynagrodzenie w wysokości nie mniejszej niż 150 proc. przeciętnej pensji na stanowisku, na które została wyznaczona przez wojewodę. Takiego wezwania mogą się spodziewać głównie przedstawiciele zawodów medycznych, ale nie tylko... Szczegóły poniżej.

Od piątku 20 marca obowiązuje w Polsce stan epidemii, daje on odpowiednim organom państwowym konkretne uprawnienia. Zajęcia edukacyjne zostały zawieszone do Świąt Wielkanocnych. Lekcje będą odbywać się poprzez platformy e-learningowe. Podwyższono również kary za złamanie kwarantanny z 5 tys. zł grzywny do 30 tys. zł.

- Ogłoszenie stanu epidemii w kraju to trudna decyzja, ale gdy popatrzymy na wzrosty w krajach takich jak Francja, Niemcy, Hiszpania, Włochy, to trudne decyzje i niezwykle odpowiedzialne zachowania wszystkich Polaków, są decyzjami ratującymi czyjeś życie – poinformował minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Ogłoszenie stanu epidemii w kraju to trudna decyzja, ale gdy popatrzymy na wzrosty w krajach takich jak Francja, Niemcy, Hiszpania, Włochy, to trudne decyzje i niezwykle odpowiedzialne zachowania wszystkich Polaków, są decyzjami ratującymi czyjeś życie

Ustawa o chorobach zakaźnych pozwala m.in. ministrowi zdrowia - jak informuje portal www.gov.pl - wyznaczyć rolę personelu medycznego i innych osób, w zwalczaniu epidemii na terenie Polski. Wojewodowie mają takie upoważnienie na terenie swoich województw.

Mogą odesłać do zwalczania epidemii

Co to tak naprawdę oznacza? Chodzi o art. 47 ust. 1 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Przepis stanowi, że przedstawiciele zawodów medycznych, pracownicy podmiotów leczniczych i wszyscy, którzy mają umowy na wykonywanie świadczeń zdrowotnych, mogą zostać skierowani do walki z zagrożeniami, jakie niesie epidemia.

Koronawirus w Kujawsko-Pomorskiem - raport na żywo

Do tych zadań mogą zostać oddelegowane również inne osoby, o ile zajdzie taka potrzeba. I, co ważne, do takiego "delegowania" nie potrzeba osobnego rozporządzenia na poziomie resoru, czy szefa rządu, tylko jest ono wykonywalne w drodze decyzji administracyjnej.

Osobie skierowanej do pracy przysługuje wynagrodzenie zasadnicze w wysokości nie niższej niż 150 proc. przeciętnego wynagrodzenia zasadniczego przewidzianego na danym stanowisku w zakładzie wskazanym w tej decyzji. Dotychczasowy pracodawca nie może zwolnić takiej osoby.

Skierowaniu do pracy niosącej ryzyko zakażenia przy zwalczaniu epidemii nie podlegają:

  • osoby, które nie ukończyły 18lat bądź ukończyły 60lat
  • kobiety w ciąży lub osoby wychowujące dzieci w wieku do 18 lat, w tym osoby wychowujące samotnie dzieci do lat 18
  • osoby, u których orzeczono częściową lub całkowitą niezdolność do pracy
  • inwalidzi i osoby z orzeczonymi chorobami przewlekłymi
Gotowe na przyjęcie pierwszych osób w miejsce kwarantanny są m.in. Białe Błota. Sprawdziliśmy, jak przygotowany został obiekt.

Miejsca kwarantanny w Bydgoszczy i okolicach już gotowe. Jak...

Co z wynagrodzeniem?

Punkt 11 artykułu 47 ustawy stanowi ponadto: "Osobie, o której mowa w ust. 10, przysługuje zwrot kosztów przejazdu, zakwaterowania i wyżywienia, na zasadach określonych w przepisach o ustalaniu oraz wysokości należności przysługującej pracownikom państwowych jednostek z tytułu podróży służbowych na obszarze kraju. Zwrot kosztów z tytułu zakwaterowania lub wyżywienia nie przysługuje w przypadku zapewnienia w miejscu wykonywania pracy bezpłatnego zakwaterowania lub wyżywienia."

Zapytaj eksperta w temacie koronawirusa - kliknij poniżej i zadaj pytanie w interaktywnym wywiadzie.

Koronawirus. Zapytaj eksperta

Stan epidemii daje organom państwa możliwość:

  • - czasowego ograniczenia określonego sposobu przemieszczania się,
  • - czasowego ograniczenia lub zakaz obrotu i używania określonych przedmiotów lub produktów spożywczych,
  • - czasowego ograniczenia funkcjonowania określonych instytucji lub zakładów pracy,
  • - zakazu organizowania widowisk i innych zgromadzeń ludności,
  • - obowiązku wykonania określonych zabiegów sanitarnych
  • - nakazu udostępnienia nieruchomości, lokali, terenów i dostarczenia środków transportu (np. prywatnego samochodu) do działań przeciwepidemicznych - przewidzianych planami przeciwepidemicznymi,
  • - obowiązku przeprowadzenia szczepień ochronnych

Zobacz: Jak nie marnować żywności

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
22 marca, 11:22, Gość:

Takie pytanie - po co my ich w ogóle tu sprowadzamy? W mojej opinii są to 3 grupy osób. 1. "Cwaniaczki" , które poleciały na "wakacje życia" za pół ceny i nie omieszkali pochwalić się swoją intelygencją na wszystkich mediach społecznościowych. 2. Emigranci, którzy wyjechali lata temu. Za granicą pracują, żyją, płacą podatki, ich dzieci mają dziwne łamańce słowne na imię a Polska i Polacy to na codzień dla nich obiekt drwina ale jak tam u nich źle, to wiedzą gdzie się przytulić i skorzystać. Będzie więc pasożytów coraz więcej wracało, ale czasowo. 3. Osoby, które pracują za granicą ale ich dom i życie jest w Polsce - i tylko tym powinniśmy pomóc

22 marca, 17:09, Gość:

Zgadzam się w 100%

Racja!

P
PL
22 marca, 11:22, Gość:

Takie pytanie - po co my ich w ogóle tu sprowadzamy? W mojej opinii są to 3 grupy osób. 1. "Cwaniaczki" , które poleciały na "wakacje życia" za pół ceny i nie omieszkali pochwalić się swoją intelygencją na wszystkich mediach społecznościowych. 2. Emigranci, którzy wyjechali lata temu. Za granicą pracują, żyją, płacą podatki, ich dzieci mają dziwne łamańce słowne na imię a Polska i Polacy to na codzień dla nich obiekt drwina ale jak tam u nich źle, to wiedzą gdzie się przytulić i skorzystać. Będzie więc pasożytów coraz więcej wracało, ale czasowo. 3. Osoby, które pracują za granicą ale ich dom i życie jest w Polsce - i tylko tym powinniśmy pomóc

22 marca, 17:09, Gość:

Zgadzam się w 100%

23 marca, 11:00, Gość:

Ja również zgadzam się ze wszystkim powyżej

Tak, tylko niestety Ci co polecieli na wakcaje życia za pół ceny i tzw cwaniaczki (pokroju John Kowalsky a wcześniej: Jasiek Kowalski) przyjeżdzają i zarażają innych- chodzą po bułki do sklepu, jeźdzą komunikacją miejską, spotykają sie z dawno niewidzianymi znajomymi itp.

G
Gość
22 marca, 11:22, Gość:

Takie pytanie - po co my ich w ogóle tu sprowadzamy? W mojej opinii są to 3 grupy osób. 1. "Cwaniaczki" , które poleciały na "wakacje życia" za pół ceny i nie omieszkali pochwalić się swoją intelygencją na wszystkich mediach społecznościowych. 2. Emigranci, którzy wyjechali lata temu. Za granicą pracują, żyją, płacą podatki, ich dzieci mają dziwne łamańce słowne na imię a Polska i Polacy to na codzień dla nich obiekt drwina ale jak tam u nich źle, to wiedzą gdzie się przytulić i skorzystać. Będzie więc pasożytów coraz więcej wracało, ale czasowo. 3. Osoby, które pracują za granicą ale ich dom i życie jest w Polsce - i tylko tym powinniśmy pomóc

22 marca, 17:09, Gość:

Zgadzam się w 100%

Ja również zgadzam się ze wszystkim powyżej

G
Gość
22 marca, 11:22, Gość:

Takie pytanie - po co my ich w ogóle tu sprowadzamy? W mojej opinii są to 3 grupy osób. 1. "Cwaniaczki" , które poleciały na "wakacje życia" za pół ceny i nie omieszkali pochwalić się swoją intelygencją na wszystkich mediach społecznościowych. 2. Emigranci, którzy wyjechali lata temu. Za granicą pracują, żyją, płacą podatki, ich dzieci mają dziwne łamańce słowne na imię a Polska i Polacy to na codzień dla nich obiekt drwina ale jak tam u nich źle, to wiedzą gdzie się przytulić i skorzystać. Będzie więc pasożytów coraz więcej wracało, ale czasowo. 3. Osoby, które pracują za granicą ale ich dom i życie jest w Polsce - i tylko tym powinniśmy pomóc

22 marca, 17:09, Gość:

Zgadzam się w 100%

?

G
Gość
22 marca, 11:22, Gość:

Takie pytanie - po co my ich w ogóle tu sprowadzamy? W mojej opinii są to 3 grupy osób. 1. "Cwaniaczki" , które poleciały na "wakacje życia" za pół ceny i nie omieszkali pochwalić się swoją intelygencją na wszystkich mediach społecznościowych. 2. Emigranci, którzy wyjechali lata temu. Za granicą pracują, żyją, płacą podatki, ich dzieci mają dziwne łamańce słowne na imię a Polska i Polacy to na codzień dla nich obiekt drwina ale jak tam u nich źle, to wiedzą gdzie się przytulić i skorzystać. Będzie więc pasożytów coraz więcej wracało, ale czasowo. 3. Osoby, które pracują za granicą ale ich dom i życie jest w Polsce - i tylko tym powinniśmy pomóc

Zgadzam się w 100%

G
Gość

czyli pracownicy szpitali, Państwowej Inspekcji Sanitarnej, pracujący obecnie w systemach 12/12, zmianowych, dyżury itd. dostaną NORMALNĄ pensję, a osoby wyznaczone (z jakiego klucza i co będą robić??) 150$..!?!??!?! to jest s_Prawiedl_iwo_Sc......

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska